Kuchenne rewolucje w Czeladzi.
- Jak sama nazwa wskazuje, cofamy się do kuchni, która jest nawiązaniem do dawnej, kopalnianej Czeladzi. Kuchnia śląska będzie tematem przewodnim naszej restauracji – mówi Krzysztof Twaruszka, właściciel.
-Zdecydowanie stawiamy na jakość, a nie na ilość. Poprzednie nasze menu miało w sobie kilka rodzajów kuchni. Teraz specjalizujemy się w jednym kierunku – dodaje.
W środku panuje niezwykła atmosfera, a tapeta z motywami starych, czeladzkich kopalń potęguje odbiór tego lokalu. Jest dużo przestrzeni, spokojne, dobrze dobrane kolory. Na kredensie leży kilkanaście głów kapusty. Na moje pytanie, czemu akurat to warzywo, właściciel odpowiada:
-To właśnie nawiązanie do starej Czeladzi. Kiedyś w tym mieście były ogromne, warzywne pola. Dziś mało kto o tym pamięta – tłumaczy.
Czemu akurat "Kuchenne rewolucje"?
-Dopiero po „Tawernie” przeszliśmy w tryb restauracyjny. Ale nadal każdy kojarzył naszą restaurację z pubem. Problemy finansowe, brak charakteru tej restauracji i klientela, która przychodziła tutaj w celach rozrywkowych aniżeli w celu zjedzenia czegoś, spowodowały, że poprosiliśmy Panią Magdę, która jest bardzo miłą i sympatyczną osobą, o pomoc. Nasze zabawy taneczne nadal pozostaną, ale teraz restauracja jest wyrazista. Pani Magda niedługo sprawdzi, jak cały plan się powodzi – mówi pan Krzysztof.
Każdy, kto chociaż raz oglądał program wie, że zmienia się także wystrój wnętrz. Tak, jak sam pan Krzysztof przyznaje: - Wygląd lokalu zmienił się o 180 stopni. Jest mniej stolików, ale ogólnie całość wygląda zupełnie inaczej niż wcześniej.
Premiera odcinka już w listopadzie.
Czytaj więcej, zobacz ZWIASTUN:
**
**
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?