18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Repatrianci powrócili do ziemi swych ojców

sauer
W Bobrownikach zamieszkały dwie rodziny polskiego pochodzenia, które żyły w Kazachstanie. Ponad 10 lat czekały na powrót do Polski. Teraz ich nowym domem będzie Sączów.

Ich podróż do Bobrownik trwała sześć dni. Cztery dni spędzili w podróży pociągiem, kolejne dwa w samochodzie. Warto jednak było, bo dwie rodziny na powrót do Polski czekały ponad dziesięć lat. Po podróży z Kazachstanu zamieszkają teraz w Sączowie.

Na przyjęcie rodzin przygotowywano się od czerwca ubiegłego roku. Wtedy to Rada Gminy Bobrowniki podjęła uchwałę w tej sprawie. Gmina zapraszająca repatriantów na swój teren otrzymuje pomoc finansową od państwa. W tym wypadku to 150 tysięcy złotych na jedną rodzinę.

- Gmina nie ponosi żadnych kosztów związanych z przyjęciem na swój teren repatriantów. Wszystko pokrywane jest z dotacji Skarbu Państwa - twierdzi Arkadiusz Ziemba, wójt gminy Bobrowniki.

Do tej pory los nie rozpieszczał tych dwóch rodzin. Seniorka jednej z rodzin mieszkała przed wojną na terenach należących do dzisiejszej Ukrainy. W 1946 roku została deportowana do Kazachstanu. Gdy dotarli na miejsce zastali szczere pola. By przeżyć, musieli wybudować sobie lepianki. Przez dziesięć lat pozostawali pod nadzorem ZSRR. W tym czasie nie mogli rozmawiać po polsku. Gmina zapewniła nowym mieszkańcom mieszkania w jednym z budynków komunalnych w Sączowie. Teraz czekają na przetłumaczenie swoich imion i nazwisk.

Repatrianci obawiają się, że po przyjeździe do Polski zostaną bez pracy i pieniędzy do życia. Wójt gminy gwarantuje, że będzie rodzinie repatriantów pomagał i nie pozostawi ich samych sobie. Samorząd musi bowiem zapewnić im pomoc w uzyskaniu zatrudnienia lub rejestracji działalności gospodarczej oraz w miarę potrzeb opiekę przedszkolną i możliwość podjęcia nauki.

- Rodzina otrzymała również opiekuna. To repatriant, który od wielu lat mieszka na terenie gminy a pochodzi z Ukrainy. Pomoże rodzinie w pierwszych krokach i będzie tłumaczem w razie potrzeby - tłumaczy Bartosz Makieła, rzecznik Urzędu Gminy Bobrowniki.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto