Pikieta przed Centrum Medycznym "Syberka"

Skąd te obawy? Ich zdaniem, Starostwo Powiatowe w Będzinie sprzedało budynek przychodni, nie pytając się nikogo o zdanie. Przetarg na "zbycie nieruchomości" rozstrzygnięto 24 listopada. Wyłoniono w nim firmę, która stanie się wieczystym użytkownikiem budynku. Jednak to, czy tak się stanie dopiero będzie analizował zarząd powiatu. Musi jeszcze przeanalizować odwołania od tej decyzji.

- Obydwoje z mężem leczymy się tutaj od wielu lat - mówi Alina Sikorska, 80-letnia mieszkanka osiedla Syberka. - Nie wyobrażam sobie, że będę musiała chodzić gdzieś dalej do innych lekarzy. Przecież tutaj znają naszą historię i najlepiej wiedzą, co nam dolega! - oburza się będzinianka.

Zaś dla 70-letniej Jadwigi Marasek, również z Będzina, najgorsza w tej sytuacji jest niewiedza. - Nie wiemy, jak to będzie. Boimy się, że zostaniemy na lodzie, bez lekarzy - mówi.

Obecnie w przychodni zarejestrowanych jest 13 tys. pacjentów dorosłych oraz dwa tys. dzieci. Poza poradniami oferującymi podstawową opiekę lekarską znajduje się tam osiem poradni specjalistycznych, które pracują na zasadzie kontraktu z NFZ, przez co pacjenci korzystają z nich bezpłatnie. Łącznie zatrudnione są w niej 72 osoby. Centrum Medyczne "Syberka" również wystartowało w przetargu. Jednak nie udało im się go wygrać.

Z pytaniem, co czeka obecnych pacjentów przychodni zwróciliśmy się do będzińskiego starostwa. - W ogłoszeniu o przetargu jest wyraźnie zaznaczone, że przychodnię oddajemy na wieczyste użytkowanie - informuje Krzysztof Kozieł, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Będzinie. - Zastrzegliśmy w nim, że wieczysty dzierżawca nadal będzie udzielał gwarantowanych świadczeń zdrowotnych z zakresu podstawowej opieki - podkreśla rzecznik. Powiat zapewnia, że dzięki temu, że budynek trafi w wieczyste użytkowanie, jego zarządca będzie miał większe możliwości, m.in. w przeprowadzaniu remontów.

Wygląda na to, że obronę pacjentów postanowił wykorzystać w swojej kampanii wyborczej Radosław Baran, obecny prezydent i kandydat na to stanowisko. Baran zjawił się na pikiecie, a w niedzielę spotka się w II turze z Łukaszem Komoniewskim.