Mężczyzna, wchodząc do jednego z bloków na będzińskim osiedlu Syberka, zauważył wystające ze skrzynek na listy saszetki z karmą dla kotów.
Nie zważał na to, że tuż nad jego głową znajduje się kamera monitoringu.
29-latek zaczął wyrywać drzwiczki skrzynek i opróżniać ich zawartość. Mężczyzna zdążył włamać się do 31 skrzynek.
Przerwała mu jedna z mieszkanek bloku, która weszła do budynku. Tymczasem będzinianin w pobliżu bloku rozsypał skradzioną karmę kotom.
Wezwany na miejsce patrol policji, dzięki zapisowi z monitoringu, nie miał większego problemu z odnalezieniem włamywacza.
Mężczyzna przyznał się do włamania, tłumacząc że chciał dokarmić bezpańskie koty.
O jego losie zdecyduje teraz sąd i prokurator.
Odpowiedzialność karna za kradzież z włamaniem przewiduje karę nawet 10 lat więzienia.
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/7.webp)
Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?