W Prokuraturze Okręgowej w Sosnowcu toczy się śledztwo przeciwko członkom zorganizowanej grupy przestępczej, która zajmowała się dokonywaniem oszustw metodą "na policjanta". Jak wynika z dotychczasowych ustaleń śledczych, do przestępstw dochodziło między innymi w Będzinie, Rudzie Śląskiej i Rzeszowie, w okresie od stycznia do marca bieżącego roku. W tym czasie, podejrzani podając się za policjantów, dzwonili do pokrzywdzonych z fałszywą informacją o prowadzeniu tajnej operacji specjalnej. Podczas rozmowy wskazywali, że akcja ma na celu zatrzymanie złodzieja, który w porozumieniu z pracownikiem banku planował ukraść pieniądze z rachunku bankowego osoby, którą przed tym ostrzegano.
- Pokrzywdzonym przekonywano, żeby wraz z policjantami uniemożliwili sprawcom popełnienie przestępstwa. W tym celu musieli szybko jechać do banku, wypłacić ze swojego konta pieniądze i przekazać je fałszywemu policjantowi, który miał je zabezpieczyć przed kradzieżą - mówi Waldemar Łubniewski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.
W ten sposób, pokrzywdzeni przekazywali podejrzanym pieniądze, w wysokości od 17 tys. zł, do nawet 65 tys. zł.
Śledztwo i pierwsze zatrzymania podejrzanych
Poinformowana o przestępczym procederze policja rozpoczęła śledztwo w tej sprawie. Już w czerwcu bieżącego roku, podejrzani zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu. Dotychczas zatrzymano w tej sprawie cztery osoby (dwóch mężczyzn i dwie kobiety), w wieku od 18 do 43 lat, które usłyszały już zarzuty. Prokurator zarzucił im udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz oszustwa na szkodę czterech osób. Tym samym, zatrzymanym grozi kara pozbawienia wolności nawet do ośmiu lat. Zgodnie z wnioskiem prokuratora, podejrzani zostali tymczasowo aresztowani.
- Zakresem śledztwa objęto również działalność przestępczą podejrzanych związaną z przejmowaniem kontroli nad rachunkami bankowymi osób korzystających z internetowych portali sprzedażowych i wypłatą z nich środków poprzez przesyłanie do pokrzywdzonych wiadomości tekstowych SMS z linkiem do strony internetowej wyglądem łudząco przypominającą autentyczną stronę logowania do banku - dodaje Waldemar Łubniewski.
Oszustwo na 79-latce z Będzina
Jedną z oszukanych metodą "na policjanta" była chociażby 79-letnia mieszkanka Będzina, która na początku lutego straciła ponad 34 tysiące złotych. Wtedy też, praca operacyjna policjantów i zabezpieczony monitoring doprowadził kryminalnych do dwóch mieszkańców Gliwic. Najpierw zatrzymano 43-latka, zaś kilka dni później 18-letniego mieszkańca tego miasta.
- Oszuści dzwonili do osób starszych, podając się za policjantów, a następnie informowali, że ktoś próbował przejąć ich konto bankowe. Kolejno prosili o szybką wypłatę pieniędzy i zostawienie ich we wskazanym miejscu po to, by zabezpieczyć je przed rzekomymi przestępcami. Szybko okazało się, że mieszkanka Będzina nie była jedyną ofiarą oszustów. Inne osoby straciły w sumie prawie 250 tysięcy złotych. Kryminalni zabezpieczyli kilka telefonów, które miał przy sobie 18-latek, pieniądze, sejf oraz tablice rejestracyjne - informowała wówczas Komenda Powiatowa Policji w Będzinie.
Działania sprawców są różne
Oszuści nie zawahają się przed żadnym sposobem na wyłudzenie pieniędzy, w szczególności od osób starszych, które nie zawsze potrafią zweryfikować ich tożsamość. Przestępcy podają się za policjantów, członków rodziny, a także za pracowników różnych instytucji czy firm. Najczęściej informują o wypadku osoby z najbliższej rodziny oraz o pilnej potrzebie szybkiej pomocy finansowej. Tak jak we wskazywanych przypadkach z Będzina i Rudy Śląskiej, przestępcy przedstawiają się jako oficerowie policji, informując swoje ofiary o prowadzonej akcji policji. W niektórych przypadkach podają również, że osoba nam najbliższa została zatrzymana i w związku z tym oferują pomoc w załatwieniu sprawy.
- Pamiętajmy, że policja nie informuje o swoich działaniach, nie wykorzystuje osób postronnych, tym bardziej nie korzysta ze środków pieniężnych tych osób. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości i podejrzeń należy jak najszybciej skontaktować się z najbliższą jednostką policji lub zadzwonić pod numer alarmowy 112 - przypomina policja.
Pirat drogowy w Lublinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?