Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzin: Zegar na dworcu PKP chodzi i bije poprawnie

KK
Zegar na dworcowej wieży działa już  prawidłowo
Zegar na dworcowej wieży działa już prawidłowo FOT. Katarzyna Kapusta
Chochliki i skrzaty przestały psocić, zegar na dworcowej wieży w Będzinie pokazuje poprawną godzinę i bije jak należy

Do niedawna wskazówki dworcowego zegara niezmiennie wskazywały godzinę 5.10, choć mechanizm wybijał godziny prawidłowo. Po naszej interwencji zegar został naprawiony. Czasomierz posiada mechanizm, który kosztuje 10 tys. złotych. Jak podkreśla fachowiec, mechanizm został bardzo dobrze opracowany. Sam przestawia się z czasu zimowego na letni i z letniego na zimowy. Zegar został przywieziony ze Szczecina.

- Zauważyłam, że zegar działa prawidłowo. Muszę przyznać także, że bawiły mnie bardzo historie o złośliwych skrzatach, które miały psocić na wieży zegarowej - śmieje się Grażyna Kołek z Będzina.

- Fajnie, że zegar został naprawiony. Skoro cały dworzec przechodzi gruntowny remont, o zegar też trzeba było zadbać. Chociaż z drugiej strony szkoda, bo już nie możemy powiedzieć, że w Pizie mają krzywą wieżę a my zegar, który nie chodzi, a wybija godziny prawidłowo - mówi Arkadiusz Groniec, mieszkaniec Będzina.

Przypominamy, że przyczyną niepoprawnego działania zegara była woda, która wlewała się do środka.

- To spowodowało, że mechanizm chodu przestał działać i spalił się cały układ - tłumaczył Jerzy Potrawa, zegarmistrz, który montował zegar na wieży będzińskiego dworca PKP.

Naprawa mechanizmu zegara kosztowała ponad 3 tysiące złotych. Naprawiła go firma z Krakowa. Przeprowadzono też przegląd pomieszczenia, w którym znajduje się zegar.

- Przegląd ten wykazał nieszczelność. Wykonawca remontu dworca został zobligowany do wykonania izolacji. Dlatego teraz już nic nie powinno zakłócić pracy zegara - tłumaczy Agnieszka Siemińska, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Będzinie.

Póki co, złośliwe skrzaty i chochliki powinny więc dać spokój zegarowi.

Nie tylko na dworcu zakończyły się psoty. Niedawno oddany do użytku parking między ulicami Modrzejowską a Małachowskiego zarastał trawą, a latarnie , które miały go oświetlać, świeciły "w kratkę" lub wcale. Jednak i to się zmieniło. Parking został uprzątnięty. Usunięto trawę i chwasty, które dotąd wyrastały pomiędzy kostką betonową. Również oświetlenie parkingu działa poprawnie. Mieszkańcy sygnalizowali nam wcześniej, że dziwne rzeczy dzieją się z oświetleniem na tym parkingu. A to jednego dnia nie działa, innego dnia świecą tylko niektóre latarnie. Informujemy wię - teraz już wszystko działa jak należy, i trawa też nie przeszkadza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto