Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzin: Co dalej z placem J. M. Lustigera?

Katarzyna Kapusta
Tak, oczami młodych projektantów, mógłby wyglądać będziński plac J. M. Lustigera
Tak, oczami młodych projektantów, mógłby wyglądać będziński plac J. M. Lustigera materiały prasowe
Projekt przebudowy placu przed Starostwem Powiatowym w Będzinie powstał trzy lata temu. Od tamtej pory nie zmieniło się nic. Powiat wciąż szuka środków na to przedsięwzięcie - pisze Katarzyna Kapusta

W centralnym punkcie placu znajduje się ośmiotkątny wybrukowany fragment, symbolizujący osiem gmin powiatu będzińskiego. Jest też fontanna z niecką z czarnego bazaltu z perłą. Węglowe zapadlisko to nawiązanie do tradycji górniczych regionu a jasna perła ma symbolizować przyszłość. Jest miejsce na fragmenty murów z nazwiskami osób zasłużonych dla powiatu.

Na razie wszystko pozostaje jednak w sferze planów, a plac Jean Marie Lustigera świeci pustkami i... brzydotą. Minęły już prawie trzy lata od kiedy uczniowie kółka projektowego Zespołu Szkół w Wojkowicach (Technikum Architektury Krajobrazu) przedstawili koncepcję odnowienia placu przed Starotwem Powiatowym władzom powiatu. Minął także niemal rok od kiedy miasto przekazało plac jako darowiznę dla powiatu. I nic. Wszystko pozostaje w sferze planów. Postanowilismy sprawdzić czy jest szansa na to, aby jeszcze w tym roku mieszkańcy dostrzegli jakiś postęp.

- Na kompleksową przebudowę placu Lustigera mamy przygotowany projekt, który będziemy realizować etapowo, w miarę posiadanych możliwości finansowych. Aktualnie jesteśmy na etapie poszukiwania zewnętrznych źródeł finansowania w postaci programów dotacyjnych, do których będziemy aplikować o wsparcie. Wartość całości inwestycji szacujemy na kilka mln zł. Będziemy przebudowywać cały plac, bez wątpienia jedną z najważniejszych spraw będzie tu remont schodów - tłumaczy Krzysztof Kozieł, rzecznik Starostwa Powiatowego w Będzinie.

Urzędnicy dumnie mówili, że będą mogli w końcu zadbać o estetykę tego miejsca. Niestety plac w dlaszym ciągu prezentuje się marnie. W zaciszu krzaków schadzki urządza sobie miejski "element", ławki są zniszczone a zieleni nikt nie kontroluje.

Wartość projektu opiewa na kwotę niemal 5 mln zł. Zgodnie z koncepcjami młodych mieszkańców powiatu, na środku placu zaaranżowana zostanie przestrzeń, gdzie w razie potrzeby można będzie ustawić krzesła nawet dla kilkuset osób. Niedaleko schodów do budynku Starostwa, zaplanowano scenę. Będzie też miejsce, gdzie sezonowo funkcjonowałyby punkty kawiarniane i gastronomiczne. A także zadaszony kącik, gdzie można będzie skorzystać z bezprzewodowego internetu. W ambitne plany przestali wierzyć mieszkańcy Będzina.

- Już przestałem wierzyć, że coś się zmieni na tym placu. Co prawda jakiś czas temu odnowiono pomnik , ale gdzie tu jeszcze do odnowy całego placu? - zastanawia się pan Kazimierz.

- Szkoda, że to wszystko tu tak niszczeje. Przecież może tu być bardzo fajnie. Trochę trzeba ożywić to miejsce - dodaje.

Uczniowie trzy lata temu do stworzenia koncepcji podeszli z wielkim zapałem.

- To było ogromne wyzwanie i wyróżnienie dla nas. Zwykle nasze prace są o wiele mniejszego kalibru, na przykład projekt małego ogródka. Tu dostaliśmy ogromną przestrzeń. W dodatku fakt, że nie robimy tego do szuflady, bardzo nas mobilizował - mówiła Angelika Lechowicz, wówczas uczennica Technikum Krajobrazu.

Uczniowie przejrzeli setki czasopism. Inspiracji szukali także w internecie. Plac ma się stać przede wszystkim zielonym rynkiem.

Całkowity koszt przedsięwzięcia to 3 miliony złotych. Na rozpoczęcie prac mieszkańcy poczekają.

Jak długo? Tego na razie nie wiadomo.

Trochę historii

Jean Marie Lustiger urodził się 17 września 1926 r. w Paryżu. Jego przodkowie należeli do rodziny będzińskich Żydów. Święcenia kapłańskie przyjął 17 kwietnia 1954 r. Od początku kapłaństwa czynił wysiłki, by w zlaicyzowanej Francji przywracać wiarę i reewangelizować ludzi. 1983 r. papież Jan Paweł II wyniósł Lustigera do godności kardynalskiej. Już jako proboszcz położonej na obrzeżach Paryża parafii pw. św. Joanny de Chantal stał się sławny z powodu swoich kazań oraz przyjmowania u siebie "niewygodnych" gdzie indziej duchownych. Zmarł w 2007 r.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto