Zamek w wizji Szyszko-Bohusza.
Odbudowa będącego od XVII wieku w ruinie zamku będzińskiego od zawsze frapowała miłośników historii oraz działała na wyobraźnię artystów, którzy próbowali odtwarzać jego wygląd i kreować sylwetę na podstawie zachowanych ruin.
Po pierwszej odbudowie zamku na fali romantyzmu, której efekty zresztą szybko przestały być widoczne, postanowiono odnowić go raz jeszcze w okresie międzywojennym. Na inicjatywę Towarzystwa Opieki nad Górą Zamkową odpowiedział uznany krakowski architekt Adolf Szyszko-Bohusz. Profesor, autor licznych projektów do dziś budzących zachwyt miłośników architektury modernistycznej i historyzującej, który zajmował się także rekonstrukcjami zamków oraz kierował m.in. pracami renowacyjnymi na Wawelu.
Bohusz przygotował całość dokumentacji odbudowy, upublicznioną nawet w Dodatku Ilustrowanym Kuriera Warszawskiego w 1930 roku. Projekt spotkał się z powszechną aprobatą. Towarzystwu udało się zebrać połowę kosztów odbudowy, po czym zwrócono się do Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego z wnioskiem o zgodę na rozpoczęcie rekonstrukcji. Pomysł spotkał się jednak z brakiem zrozumienia, a urzędnicy rozpoczęcie prac warunkowali zebraniem całości niezbędnych środków. Starania Towarzystwa i samego Bohusza przerwał wybuch II wojny światowej. Dopiero w Polsce Ludowej odbudowano zamek. Szyszko-Bohusz zmarł w 1948 roku i nie brał już w tych pracach udziału, oficjalnie nie skorzystano także z jego projektu.
W praktyce było chyba jednak trochę inaczej. Autorem powojennej dokumentacji odbudowy będzińskiego zamku jest znany architekt specjalizujący się w architekturze sakralnej, Zygmunt Gawlik, którego realizacja wykazuje zaskakujące analogie do przedwojennej wizji Szyszko-Bohusza.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?