Nowe drogi, chodniki z latarniami, bezpieczne zatoczki dla pasażerów, termomodernizacja wielu budynków w całym powiecie, nowe boiska i wyremontowane baseny, prace konserwatorskie przy zabytkach w powiecie, budowa kanalizacji czy w końcu imprezy kulturalnie, które przyciągają tłumy z całego Zagłębia i Śląska. To tylko niektóre z inwestycji zmieniających nasz powiat na plus. Jednak, aby nie było od razu tak kolorowo są również miejsca, często w samym sercu miast, w które od lat nikt nie inwestował. Przez to niszczeją i straszą swoim wyglądem.
W Będzinie zmian jest sporo. Do najważniejszych należą, remont dróg na osiedlu Górki Małobądzkie, remont dróg i chodnika wzdłuż ul Armii Ludowej, budowa nowych miejsc parkingowych na osiedlu Zamkowym czy między Modrzejowską, a Małachowskiego. Do końca października przy ul. Podsiadły potrwają prace przy wymianie 420 m rur wodociągowych. A przy okazji tych prac do dyspozycji mieszkańców ulicy oddany zostanie nowy chodnik. Zaś uczniowie Szkoły Podstawowej nr 8 mogą korzystać z nowoczesnego kompleksu boisk. Jest tam miejsce do gry w piłkę ręczną, siatkową, koszykówkę, bieżnia do biegania i skoku w dal.
- Jest to ósmy kompleks boisk, z którego mogą korzystać uczniowie szkół w mieście - podkreśla Marzena Karolczyk, rzecznik prasowy będzińskiego magistratu.
Jednak nie o wszystkim pamiętali urzędnicy. Od lat niezmiennym symbolem Będzina są wątpienia przystanki tramwajowe. A dokładniej nawierzchnia na nich. Niechlubnym wzorem może być przystanek na ul. Małobądzkiej, tuż przy "nerce".
- Tutaj fala goni falę. Jak ktoś wieczorem przyjdzie po kilku głębszych to bez wątpienia nie będzie w stanie utrzymać się na nogach. Zresztą i będąc trzeźwym ma się z tym często spore problemy - śmieje się Zenon Pieczykolan, spotkany właśnie na felernym przystanku.
W Czeladzi lista wykonanych prac jest ogromna. Co ważniejsze zmiany w mieście widzą sami mieszkańcy. Zapytani, czy w ostatnim czasie zauważyli poprawę także wymieniają sporo. Na pierwszym miejscu znajduje się remont rynku oraz budowa fontanny przed kościołem. Jest też kilka "ale"...
- Od zawsze brakowało u nas kina. I choć od lat słychać, że coś ma się ruszyć w tej sprawie, to i tak musimy jeździć do sąsiedniego Sosnowca czy Katowic. A przecież gorsi od nich nie jesteśmy - mówi Łukasz Nowak.
W Wojkowicach magistrat postawił na skanalizowanie miasta.
- W 2010 roku rozpoczęto budowę 950 metrów kanalizacji wzdłuż ulicy Starej. Koszt tych prac to ponad 800 tysięcy złotych. Zaś w sierpniu tego roku uzyskaliśmy dofinansowanie z Europejskiego Funduszy Spójności w wysokości ponad 9,5 milionów złotych na projekt budowy kanalizacji sanitarnej i deszczowej. Powstanie 6119 metrów kanalizacji sanitarnej oraz 4703 metrów kanalizacji deszczowej w centrum miasta. Łączna wartość inwestycji to ponad 19 mln złotych - wymienia Łukasz Kozieł z Urzędu Miejskiego w Wojkowicach.
Wyremontowano także placówki szkolne. Jednak mieszkańcy od lat czekają tam na coś innego. Miało powstać nowe targowisko, z zadaszonymi pawilonami. Tymczasem lata mijają a ludzie nadal kupują na straganach ustawionych na os. Plaka.
Siewierz także od kilku lat wziął się ostro za zmiany - nowy rynek, odrestaurowany zamek, czy oświetlony kościół pw. św. Jana Chrzciciela, to już widać.
Nie zapomniano również o sportowcach. Nowy kompleks boisk w Leśniakach, czy budowa orlika obok zamku na pewno przysłużą się zapaleńcom aktywności fizycznej. To co pogorszyło się w mieście, to wygląd budynku po byłej restauracji zamkowej. - Jest to jeden z trzech zabytkowych budynków wokół rynku, jednak gmina nie jest jego właścicielem, dlatego mamy ograniczony wpływ na stan tego zabytku - wyjaśnia Grzegorz Podlejski z siewierskiego magistratu.
W Sławkowie mieszkańcy zamiast zanieczyszczać lasy czy palić w piecach śmieci korzystają z darmowej akcji selektywnej zbiórki odpadów.
Psary w ostatnim czasie zainwestowały w rozwój swojej najmłodszej społeczności. W każdym z sołectw powstał plac zabaw. Dodatkowo można korzystać na nich z bezpłatnego dostępu do internetu. Remontowane są tam także drogi.
Jednak mimo to w Sarnowie mieszkańcy skarżą się, że gmina o nich zapomniała. Bo choć widać budowę ekranów akustycznych widać po jednej stronie ulicy, to wzdłuż ich domów hałas nadal nie będzie pozwalał im normalnie żyć.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?