Ul. Grodziecka w Czeladzi to praktycznie same dziury

Umówiliśmy się pod starym wiaduktem przebiegającym nad ulicą Grodziecką. W minioną sobotę sprawdziłam, co tak denerwuje naszego Czytelnika (imię i nazwisko do wiadomości redakcji), że aż zdecydował się zadzwonić do nas w tej sprawie. Faktycznie ma powód do nerwów, bo zamiast drogi z asfaltu, ul.

Grodziecka to dziura na dziurze w wielu miejscach pokryta wieloma warstwami łat, które i tak powoli zamieniają się w dziury. - Ta droga powinna zmienić nazwę na Łaciatą lub Dziurawą. Przecież o większym kawałku asfaltu nie mamy tutaj co marzyć. A jeżdżę nią od sześciu lat i sięgając w pamięci nie kojarzę, aby w tym czasie był tutaj przeprowadzany gruntowny remont. W Czeladzi wyremontowali centrum miasta a o dalszych zakątkach już zapomnieli - komentuje jej stan poirytowany Czytelnik.

Za tę dziurawą drogę odpowiada Powiatowy Zarząd Dróg z siedzibą w Rogoźniku.

Jak się okazało w tej sprawie miasto wysłało już do zarządcy drogi szereg pism. - Jest to droga powiatowa i wszelkie kwestie związane z jej utrzymaniem leżą w gestii PZD - potwierdza Iwona Szczepanik z czeladzkiego magistratu. - Tam też trafiały wszelkie skargi, jakie otrzymaliśmy w sprawie drogi od mieszkańców. W tym roku rozpoczęliśmy rozmowy z PZD w sprawie przygotowania projektów oraz przeprowadzenia kompleksowego remontu drogi wraz z budową tam kanalizacji i oświetlenia. Na ten cel postaramy się uzyskać dofinansowanie z UE - dodaje.

Kiedy był tam przeprowadzony gruntowny remont nawierzchni? I kiedy możemy spodziewać się najbliższego?

- Remonty ulicy Grodzieckiej mają do tej pory charakter cząstkowy i przeprowadzane są na bieżąco, jesli tylko pozwalają na to warunki atmosferyczne - informuje Krzysztof Kozieł, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego. - Możliwe, że w przyszłym roku wspólnie z miastem wykonamy projekt generalnego remontu tej ulicy. Dopiero po jego opracowaniu zostanie podjęta decyzja o terminie realizacji tej inwestycji.

Ulica Grodziecka to nie jedyne miejsce w powiecie będzińskim, w którym kierowcy powinni zdjąć nogę z gazu. Ostatnio opublikowaliśmy nasz subiektywny ranking największych dziur na drogach w powiecie będzińskim. My usytuowaliśmy ją na miejscu 2, jednak Czytelnicy portalu

przyznali jej zaszczytne pierwsze miejsce. O jaką dziurę w drodze chodzi? Mowa o przejazdach tramwajowych na będzińskiej nerce. - Ja zdecydowanie przyznaję jej pierwsze miejsce w rankingu! Przejazdy przez torowiska są naprawdę niezłą nauką jazdy - skomentowała internautka Małgosia.

A czym może grozić zbyt szybka jazda po dziurawych drogach? - Starcie między autem i dziurą zawsze wygrywa ta druga, powodując najczęściej uszkodzenia w zawieszeniu samochodu - mówi Kamil Żak, właściciel firmy zajmującej się wulkanizacją. - Koszt naprawy poszczególnych elementów zawieszenia zależy od marki i rocznika samochodu, a także od marki części wymiennych. Przykładowo cena wymiany amortyzatora może wahać się od 160 złotych do 400 zł zaś wymiana całego zawieszenia to koszt rzędu nawet tysiąca złotych.