MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Skażona woda w Czeladzi. Sytuacja się normuje. Winna studnia przy Brynicy?

TOS
Normuje się sytuacja ze skażoną wodą w Czeladzi. Już w całym mieście można użytkować wodę płynącą z kranu, ale po jej uprzednim przegotowaniu. W piątek rano problemy występowały jeszcze jedynie w rejonie ul. Miasta Auby i Szpitalnej, ale w popołudniowym komunikacie sanepid poinformował, że również tam użytkować można przegotowaną wodę.

- Sytuacja jest już dzisiaj zdecydowanie unormowana, z wyjątkiem niewielkiego rejonu śródmieścia - mówił "DZ" w piątek rano Sławomir Święch, prezes czeladzkiego Zakładu Inżynierii Komunalnej. - W sobotę woda powinna być już w pełni przydatna do użytkowania - zaznacza.

Do spożycia nadal nie nadawała się woda pochodząca z hydroforni przy ul. Szpitalnej zasilająca odbiorców przy ul. Miasta Auby 2, 4, 6, 8, 10 i 12, a także Szpitalnej 24 i 26 a, b i c. Zakaz dotyczył także obiektów znajdujących się przy ul. Miasta Auby: piekarni, kebabu, delikatesów, pijalni piwa i dwóch sklepów spożywczych.

W piątek popołudniu pilotujący sprawę dąbrowski sanepid poinformował, że woda może być już użytkowana przez mieszkańców, ale tylko po przegotowaniu. W innym przypadku pić można jedynie wodę butelkowaną. Woda z kranu do przygotowywania posiłków, mycia zębów, kąpieli, mycia owoców i warzyw, mycia naczyń i prac porządkowych może być używana jedynie po przegotowaniu.

Skażenie wody, czemu nie należy się dziwić, wywołuje sporo dyskusji wśród mieszkańców miasta. Część problemy przyjmuje z pokorą, inni są jednak zdenerwowani, a pikanterii całej sprawie dodał wpis jednej z mieszkanek, która na popularnym portalu społecznościowym stwierdziła, że kierownictwo czeladzkiego Zakładu Inżynierii Komunalnej o skażeniu wiedziało już wcześniej.

- To są nierzetelne wpisy. Problemy z wodą zaczęły się w środę ok. godziny 15 i trwały do czwartku, do godz. 12 - odpowiada Sławomir Święch, który ma podejrzenia, skąd wzięło się skażenie wody. - Przyczyną nie jest rozszczelnienie wodociągu ani połączenie wody ze ściekami. Najbardziej prawdopodobną wydaje się być wina długotrwałych opadów deszczu. W Czeladzi mamy studnie głębinowe. Jedna z nich jest zlokalizowana blisko Brynicy i to ona może być źródłem problemów - podkreśla i dodaje, że do podobnej sytuacji doszło w mieście około dziesięciu lat temu.

Prezes zarządu Zakładu Inżynierii Komunalnej podkreśla, że w przyszłości, w momencie opadów, możliwa będzie dywersyfikacja dostaw polegająca na profilaktycznej możliwości poboru wody z sieci Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto