MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Heilkopter, który wpadł do zalewu Rogoźnik II już wyciągnięty. Gdzie trafiła maszyna?

Anna Dziedzic
Anna Dziedzic
Akcja wyciągania helikoptera, który wpadł do zalewy Rogoźnik II trwała kilkanaście godzin. Wieczorem wrak udało się wyciągnąć na brzeg

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Akcja wyciągania helikoptera, który wpadł do zalewy Rogoźnik II trwała kilkanaście godzin. Wieczorem wrak udało się wyciągnąć na brzeg Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE RDLP w Katowicach
BOBROWNIKI. Po trwającej kilkanaście godzin akcji, ekipom technicznym z firmy Helipoland udało się wyciągnąć wrak helikoptera Lasów Państwowych. Nowoczesny Eurocopter wpadł do zalewy Rogoźnik II we wtorek, podczas nabierania wody do gaszenia pożaru pobliskiego lasu.

Zrezygnowano z drugiego helikoptera

Maszynę początkowo zamierzano wyciągnąć ze zbiornika przy pomocy innego, cięższego helikoptera transportowego. Jednak wcześniej, podjęto inną, bezpieczniejszą dla ekipy próbę podniesienia śmigłowca przy pomocy specjalnych poduszek powietrznych.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Akcja rozpoczęła się w czwartek około 8 rano. Początkowo wszystkie próby nurków, którzy usiłowali podnieść maszynę przy pomocy specjalnych poduszek powietrznych spełzały na niczym.

Helikopter "zakotwiczył" łopatami śmigieł w dnie zbiornika

- Okazało się, że helikopter „zakotwiczył” niejako do dna zbiornika łopatami połamanego wirnika i innymi oderwanymi częściami. Dlatego trudno go było podnieść. Udało się to dopiero w późnych godzinach wieczornych, kiedy udało się oderwać te części od dna – opowiada Łukasz Starowicz z firmy Helipoland, zarządzający akcją wyciągania maszyny z zalewu Rogoźnik II.

Śmigłowiec po doholowaniu do brzegu został wyciągnięty z wody przy pomocy specjalnego dźwigu.

- Maszyna trafiła do naszej bazy w Bielsku-Białej, gdzie będzie do dyspozycji Komisji do spraw Badania Wypadków Lotniczych i policji – dodaje Łukasz Starowicz.

Wrak śmigłowca przewieziono do Bielska-Białej

Śmigłowiec, lub raczej, to co z niego pozostało raczej nie będzie już naprawiany. Jak usłyszeliśmy od specjalistów, koszt naprawy i ewentualnego późniejszego przejścia przez maszynę wszystkich przeglądów, mógłby bowiem przewyższyć koszt samego helikoptera.

Pilot śmigłowca po wypadku został z niego ewakuowany i trafił do szpitala. Po udzieleniu mu pomocy i przejściu badań opuścił już lecznicę. Prawdopodobnie po dojściu do siebie zostanie przesłuchany przez badające wypadek służby. Komisja z pewnością odtworzy nagrania z kamer zainstalowanych w helikopterze, co z pewnością pomoże dojść do tego, co było bezpośrednią przyczyną tego wypadku.

Akcja wyciągania helikoptera, który wpadł do zalewy Rogoźnik II trwała kilkanaście godzin. Wieczorem wrak udało się wyciągnąć na brzeg

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Heilkopter, który wpadł do zalewu Rogoźnik II już wyciągnięt...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto