Siatkarze II-ligowego MKS MOS Interpromex Będzin dopiero w tie-breaku pokonali ósmą w tabeli ekipę z Andrychowa. Gospodarze stawili liderowi zdecydowany opór, a większość setów kończyła się minimalną przewagą jednej z ekip. Pierwsza partia bardzo zacięta, ale górą 28:26 byli gracze z Andrychowa. W drugiej nasi zawodnicy zagrali lepiej w bloku, skuteczniej atakowali i zwyciężyli 29:27. Kolejna odsłona to nerwowa atmosfera na parkiecie, kontrowersyjne decyzje sędziów i czerwona kartka dla będzińskiego libero, Michała Potery. W efekcie triumf gospodarzy. MKS MOS wygrał jednak dwa ostatnie sety (17:15 w tie-breaku) i zdobył 2 cenne oczka. Ma ich 37 i przoduje w tabeli, wyprzedzając o 2 Błękitnych Ropczyce. Jutro o godz. 18 będziński zespół podejmuje SMS PZPS II Spała.
Właśnie z tą ekipą spotkali się ostatnio najgroźniejsi rywale MKS MOS-u w walce o awans, Błekitni Ropczyce. Zespół ten nie miał większych problemów ze zdobyciem kompletu punktów, zwyciężając pewnie 3:1. Takim samym wynikiem zakończyła się także rywalizacja trzeciej w tabeli WTS Warki z Okocimskim Brzesko.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?