Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Całun turyński także w Sławkowie

Katarzyna Kapusta
Ks. Zbigniew Dudek zaprezentował ciekawostki i historię całunu
Ks. Zbigniew Dudek zaprezentował ciekawostki i historię całunu FOT. Katarzyna Kapusta
Oryginalny całun to płótno, które ma 437 cm długości i od 112,5 cm do 113 szerokości, waży 2,5 kg. Utkano je z nici lnianej ze śladową domieszką włókien bawełny indyjskiej. Widać na nim postać odbitą z przodu i z tyłu. Od XVI wieku płótno jest przechowywane w katedrze w Turynie.

W Sławkowie w Miejskim Ośrodku Kultury można było natomiast zobaczyć kopię całunu, przysłuchując się wykładowi na jego temat. Wykład poprowadził ks. dr Zbigniew Dudek ze Zgromadzenia Paulinistów w Masłońskich, który historią całuna zajmuje się od 1998 roku.

- Na początku nie byłem w stu procentach przekonany, co do autentyczności całunu, ale zacząłem badać tę kwestię, i teraz już nie mam wątpliwości, że było w niego owinięte ciało Jezusa - opowiada ks. Zbigniew Dudek. Jednak cały czas poszukuję i wciąż czytam na ten temat - dodaje. Podobnie jak on wiele wątpliwości mieli również uczestnicy wykładu. - To bardzo ciekawa historia. Wciąż krążą sprzeczne informacje na temat tej relikwii. Dlatego nie ukrywam, że byłam bardzo ciekawa tego wykładu i muszę przyznać, że moje wątpliwości zostały rozwiane - podkreśla Barbara Wardawa mieszkanka Sławkowa. Naukowcy wyliczyli, że zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa szansa na to, aby w całunie turyńskim leżał inny człowiek niż Jezus, jest jak jeden do 200 miliardów! To niemożliwe, żeby ktoś inny zginął w takich samych okolicznościach, jak mówi o tym ewangelia i co zgadza się ze śladami na płótnie.Ta największa chrześcijańska relikwia kryje w sobie wiele tajemnic. Kilkukrotnie całun omal nie został strawiony przez ogień.

Po raz pierwszy zgodzono się na badanie całunu w 1994 roku. Zgodę na te badania wydał Papież Jan Paweł II. Jednak wówczas poddano pod wątpliwość autentyczność prześcieradła pogrzebowego. Zbadano bowiem trzy kawałki grubości 10 cm materiału, który został doszyty na rozkaz Cara Ceduraliusza w 1107 roku. Były to pierwsze i ostatnie badania płótna, na jakie zgodził się kościół. Zgodzono się jedynie na zbadanie krwi na całunie. Twarz odbita na płótnie to największy skarb chrześcijaństwa, ponieważ prezentuje rysy syna człowieczego. Historia całunu turyńskiego zaciekawiła również młodzież, która zadawała dociekliwe pytania i poddawała pod wątpliwość różne kwestie związane z tą relikwią. Mimo to ksiądz odpowiadał na każde pytanie.

- Całun to wyjątkowy przedmiot i na pewno jeszcze wielokrotnie nas zaskoczy - podkreśla ks. Zbigniew Dudek.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto