Poza jedną gminą, we wszystkich ilość przestępstw spada. W powiecie dochodzi przede wszystkim do kradzieży i kradzieży z włamaniem. Zwiększyła się ilość przestępstw przeciwko funkcjonariuszom publicznym. Na pięć terenów objętych nadzorem bezpośrednim komendy i komisariatów, najspokojniej jest w Sławkowie. Odnotowano tu zaledwie 206 czynów przestępczych (o 32 mniej niż dwa lata temu). Wzrósł też wskaźnik wykrycia, z niecałych 60 procent aż do ponad 70.
- W Sławkowie dominowały przede wszystkim włamania i kradzieże kolejowe - mówi Monika Francikowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.
Na drugim miejscu od względem bezpieczeństwa plasuje się teren obejmujący Siewierz i Mierzęcice.
Odnotowano tu 569 czynów przestępczych, o 71 mniej w porównaniu z rokiem 2008. Także tu dominują kradzieże. Przed wszystkim (i to się niestety nie zmniejszyło) okradane są domki letniskowe. Komisariat policji w Wojkowicach obejmuje też Bobrowniki i Psary. W sumie, na terenie tych trzech gmin było 745 czynów przestępczych. Mniej o 48 w porównaniu z rokiem2008.
- Tu najwięcej problemów mieliśmy z włamaniami do budowanych właśnie domów. Sporo było także dewastacji przystanków - wyjaśnia oficer Francikowska.
Jedyną gminą, gdzie nie odnotowano spadku przestępczości a wzrost - wprawdzie minimalny - ale jednak, jest Czeladź.
W 2009 roku odnotowano tam 1184 czyny o charakterze przestępczym, o dwa więcej niż dwa lata temu. Najwięcej wzrosła ilość kradzieży, aż o 64 więcej w porównaniu do roku 2008. - Dalej jest niebezpiecznie, chociaż pewnie bardziej widoczne to będzie, jak się zrobi ciepło - mówi sceptycznie Anna Jelonek z Czeladzi.
Wciąż najwięcej przestępstw odnotowywanych jest na terenie Będzina. W ubiegłym roku policjanci interweniowali w 2079 sytuacjach. Ale, z drugiej strony, odnotowano tu także największy na terenie gmin powiatu spadek przestępczości. Dwa lata temu było ich o 313 więcej, a w 2005 roku w sumie aż 3239.
- Na terenie Będzina najwięcej przestępstw to kradzieże, przede wszystkim telefonów komórkowych i dokumentów. Ma to związek z funkcjonowaniem miejskiego targowiska. Od ponad roku wyjątkowo często kontrolujemy to miejsce w dni targowe, nawet kosztem innych dzielnic. Efekty powoli, ale widać. A potrzeba jest duża. Bo zdarzały się sytuacje, kiedy w ciągu jednego dnia targowego mieliśmy aż pięć zgłoszeń kradzieży w obrębie targu lub w drodze na miejsce czy po zakupach - mówi Francikowska.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?