Zostanie przeniesiona do Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej przy ulicy Potockiego w centrum. Pacjenci z całego powiatu właśnie tam od stycznia powinni się kierować. Dlaczego?
Budynek, w którym mieści się poradnia, do tej pory nie był całkowicie wykorzystany. Podczas ostatniej sesji radni powiatowi przyjęli uchwałę dotyczącą sprzedaży nieruchomości, w której jest przychodnia. Budynek został wystawiony już do przetargu. Jego cena wywoławcza to 1,48 mln złotych.
- Musieliśmy podjąć taką decyzję, ponieważ w budynku poradni była wykorzystywana zaledwie jedna trzecia jego powierzchni - tłumaczy Adam Lazar, wicestarosta powiatu.
- Musimy szukać oszczędności. Budynek szpitala jest bardzo dobrze zlokalizowany, dlatego nie powinno być trudności z dotarciem do placówki - dodaje wicestarosta.
Choć poradnia jest już przygotowana na przeniesienie, zarówno pracownicy, jak i pacjenci nie mogą się pogodzić z tym faktem. - Trudno mi się pogodzić z myślą, że trzeba opuścić to miejsce - mówi Maria Hanak, zastępca kierownika Zakładu Rehabilitacji Leczniczej.
- Cieszę się, że w ogóle będziemy istnieć, jednak nie wiem, czy to będzie dobre rozwiązanie. Rehabilitacja jest bardzo potrzebna nie tylko osobom starszym, ale również ludziom młodym po wypadkach - tłumaczy Maria Hanak.
Poradnia tylko w ostatnim roku przyjęła na zabiegi 6590 osób, a porad udzielono 2486 osobom. Średnio jedna osoba musi przejść od trzech do czterech zabiegów.
- Nasza placówka świadczy usługi na bardzo wysokim poziomie, wkładamy całe serce w swoją pracę. Wydaje mi się, że nie będziemy w stanie w szpitalu przyjąć tylu pacjentów co teraz. Część pewnie też do nas nie dotrze ze względu na zmianę lokalizacji - martwią się pracownicy placówki.
Będzińska służba zdrowia jest zadłużona na prawie 20 milionów złotych, z czego 9 milionów to zobowiązania wymagalne, które trzeba spłacić jak najszybciej. Zadłużenie narastało od wielu lat i wynikało z różnicy pomiędzy wartością kontraktów z NFZ a faktycznymi potrzebami. Było kilka pomysłów, co do przyszłości budynku, w którym jeszcze jest poradnia. Jednak zdecydowano się na jego sprzedaż.
- Ze względu na bardzo duże zadłużenie służby zdrowia postanowiliśmy, że budynek zostanie sprzedany, a pieniądze uzyskane z tego tytułu przejdą na rzecz szpitala w Będzinie - tłumaczy Adam Lazar.
Do tej pory na ul. Zwycięstwa 32 mieściła się sala gimnastyczna, gabinet rehabilitacji, gabinet masażu leczniczego, fizykoterapia, parafinoterapia, wczesna interwencja u dzieci, magnetoterapia, kinezyterapia. Czy pacjenci muszą się liczyć ze zmianami?
- Wszystkie świadczenia teraz zostaną przeniesione do szpitala. Mamy już koncepcję, jak to powinno wyglądać. Jednak to wymaga czasu. Oddział opieki paliatywnej musi zostać przeniesiony do Czeladzi, i dopiero wtedy będzie można przystosować i zaadaptować pomieszczenia pod zakład rehabilitacji - mówi Jacek Kołacz, dyrektor szpitala.
Mają kłopoty
W bardzo trudnej sytuacji jest również szpital w Zawierciu. Sytuacja pacjentów zadłużonego na ponad 52 mln zł szpitala, jest nie do pozazdroszczenia. Dostawcy obawiają się, że nie otrzymają należności za dostawę towaru i wstrzymują dostawy leków i środków medycznych.
Lecznica dysponuje obecnie sterylizatorem, który jest w bardzo złym stanie technicznym i o pomoc w sfinansowaniu nowego zwrócono się do gmin z powiatu. Miałyby złożyć się na nowy sterylizator, który kosztuje 250 tys. zł.
NAJBOGATSI I NAJBIEDNIEJSI POSŁOWIE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ KONIECZNIE
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
