Nowa taryfa czasowa będzie dotyczyła tylko opcji „Podróż Start/Stop", która ma być dostępna w aplikacji mobilnej. Jak zapowiada GZM, pozostała cena biletów będzie bez zmian, dotyczy to także biletów papierowych.
- Nie przewidujemy zmian w cenniku biletów papierowych. Nowa taryfa czasowa będzie dostępna w ramach opcji „Podróż Start/Stop w aplikacji mobilnej i portalu Transport GZM - zapewnia Łukasz Zych z biura prasowego GZM.
Ci pasażerowie, którzy korzystają z Internetu, jak zapowiada GZM, będą mieli wiele korzyści. - Przede wszystkim, w ramach funkcjonalności „Podróż Start/Stop” aplikacja sama naliczy opłatę za przejazd, wybierając najkorzystniejsze dla pasażera rozwiązanie. Jedyne, co pasażer będzie musiał zrobić rozpoczynając podróż, to zarejestrować wejście do pojazdu poprzez zeskanowanie kodu QR lub wpisanie odpowiedniego kodu, znajdującego się w pojeździe – wyjaśnia Grzegorz Kwitek, członek zarządu GZM.
Dzięki nowej taryfie będzie możliwy przejazd już od złotówki
Wygląda na to, że to już koniec z płaceniem za cały bilet jednorazowy, podczas gdy mamy do przejechania przykładowo tylko jeden przystanek. Dzięki opcji „Podróż Start/Stop” pojawią się nowe przedziały czasowe: 5-, 10- i 15-minutowe, krótsze niż dla obecnych biletów jednorazowych/krótkookresowych. Dzięki temu opłata za podróż w opcji minimalnej ma wynosić 2 zł, ale do 31 marca w ramach promocji będzie obniżona do złotówki. Od 10 do 15 minut – 3,50. Opłaty ulgowe mają być natomiast o połowę tańsze.
Pasażer nie zapłaci więcej niż 12 zł za przejazd
Korzystając z nowej taryfy pasażer za wszystkie przejazdy w ciągu dnia nie zapłaci więcej, niż wartość biletu „dziennego". Obecnie wynosi ona 12 zł w opcji normalnej. Nowy system ma zsumować wszystkie opłaty wniesione przez pasażera w ciągu tego dnia. Gdy opłaty przekroczą wartość biletu „dziennego", system anuluje wyliczane w ciągu dnia opłaty i za cały dzień pobierze opłatę w wysokości 12 zł.
Nareszcie będą brane pod uwagę przesiadki
Kolejna wygoda. Przesiadki niegdyś spędzały pasażerom sen z powiek i dostarczały dodatkowego stresu. Wystarczyło, że autobus się spóźnił o 10 minut, bilet w połowie drogi przestał być już ważny i trzeba było kupować następny. Często trzeba było liczyć na szczęście. Gdy kierowca przyjechał na czas, wszyscy mogli odetchnąć z ulgą i jechać na jednym bilecie bez nerwowego patrzenia w zegarki.
Jak zapowiada GZM, dzięki nowej taryfie to już przeszłość. System uwzględni nie tylko czasy poszczególnych przejazdów, ale również ewentualne przesiadki, trwające nie dłużej niż 30 minut. Wówczas system, pod koniec dnia, rozliczy tę kolejną podróż jako kontynuację czasu z poprzedniego pojazdu. Aby z tego skorzystać, pasażer będzie musiał za pomocą aplikacji zarejestrować swoje wyjście z pojazdu, a następnie wznowić podróż w ciągu 30 minut.
– Możliwość tę wprowadzamy z myślą o pasażerach, którzy w trakcie jednej podróży muszą się przesiadać. Dzięki temu mechanizmowi będą mogli spokojnie zmienić linię płacąc wyłącznie za czas podróżowania autobusem, trolejbusem czy tramwajem – wyjaśnia Grzegorz Kwitek.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?