W sobotę 1 maja policjanci będzińskiej drogówki zatrzymali na ulicach Czeladzi 30-letniego mieszkańca Dąbrowy Górniczej, który w swoim organizmie miał blisko 1,5 promila alkoholu. W dodatku brak uprawnień nie przeszkodził mu w tym, aby usiąść za kierownicą. W kolejnym dniu mundurowi zatrzymali nietrzeźwego kierującego po raz kolejny na ulicach Czeladzi. Tym razem 22-letniego mieszkańca miasta, który również bez uprawnień do kierowania poruszał się fiatem seicento. Miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
Stróże prawa z drogówki trafili także na rekordzistkę majówki. 3 maja 39-letnia kierująca pojazdem Peugeot postanowiła sprawdzić swoje umiejętności drogowe, mając w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Swoją podróż zakończyła w Rogoźniku, przy ul. 1 Maja, gdzie spowodowała kolizję.
- Nieco mniejsze stężenie alkoholu w organizmie miał zatrzymany w tym samym dniu kolejny nietrzeźwy kierowca. Policjanci ze Sławkowa zatrzymali 37-letniego mieszkańca Dąbrowy Górniczej, dla którego ponad 2 promile w organizmie nie były wystarczającym powodem, aby odpuścić jazdę samochodem w tym dniu - informują będzińscy policjanci.
Policjanci przypominają:
- Jazda w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które oprócz 2-letniego więzienia, grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat oraz obligatoryjna kara finansowa w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych.
- Za kolejne prowadzenie pojazdu po pijanemu sąd orzeka nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym w wysokości co najmniej 10 tys. złotych.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?