Po godzinie 10, na zamku huknęła salwa armatnia, rozpoczynająca Piąte Strzelanie Zamkowe, organizowane przez Muzeum Zagłębia i Bractwo Kurkowe Grodu Bytomskiego.
Powitali przybyłych ubrani w tradycyjne staropolskie stroje Anna Smogór, dyrektor muzeum i hetman bractwa Ireneusz Dobrowolski.
- Dzisiejsza impreza jest piąta, a więc jubileuszowa. Dlatego mamy dodatkową atrakcję. Jest nią wystawa przygotowana przez bytomskie Bractwo Kurkowe - zapraszała gospodyni imprezy.
Na wystawie zgromadzono pamiątkowe tarcze z zawodów, sztandary, puchary, dyplomy, odznaki honorowe, insygnia i odznaczenia brackie. Duże zainteresowanie wzbudzał kur lwowski z 1871 roku, kur wyrzeźbiony w węglu, zdobyty przez bractwo bytomskie na zawodach w Żorach oraz poczet królów kurkowych.
- Życzę wszystkim, by strzelanie godnie odbyli i aby liczba zawodników zgodziła się z liczbą wychodzących - podkreślał hetman Dobrowolski.
Na początku imprezy oddano strzały honorowe z broni czarnoprochowej. W imieniu Rzeczypospolitej Polskiej strzelał Radosław Baran, będziński prezydent a w imieniu wojewody, Sławomir Brodziński, przewodniczący Rady Miejskiej.
Obaj panowie poradzili sobie całkiem dobrze, choć lepiej wypadł strzał z ręki przewodniczącego Brodzińskiego. Po strzałach honorowych, każdy z przybyłych mógł wziąć udział w zawodach. Podczas eliminacji zawodnicy oddawali strzały z karabinka pneumatycznego do tarczy sportowej.
Dziesięciu finalistów zmierzyło się natomiast w strzelaniu z broni czarnoprochowej do tarczy malowanej. Po emocjach strzeleckich pokrzepiano się grochówką i staropolskimi napitkami.

Mięso z laboratorium nie dla Włochów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?