Będzińska Spółdzielnia Mieszkaniowa "Wspólnota" istnieje od 1959 roku. Ma trzy administracje (Syberka, Zamkowe-Gzichów oraz Warpie-Ksawera) i 8026 lokali mieszkalnych, z czego 4, 5 tysiąca na osiedlu Syberka.
Osiedle Syberka to typowe blokowisko wieżowców. Podobne, choć nieco mniejsze jest osiedle Warpie.
- Najmłodsze i chyba najbardziej reprezentacyjne jest Osiedle Zamkowe. Nie oznacza to, że tu nie mamy problemów w utrzymaniu -- mówi Jolanta Zaczkowska, prezes "Wspólnoty".
W Osiedlu Zamkowym w klatkach jest raczej czysto, czego nie można powiedzieć o Syberce. Tu nie wiadomo czy w gorszym stanie są budynki wewnątrz, czy na zewnątrz. Widać odpadające tynki. Przyjemny jest plac zabaw.
Najpilniejsze potrzeby, wymagające też największych wydatków to, zdaniem pani prezes, docieplenie budynków i wymiana stolarki. Wymieniana jest też instalacja gazowa. Jest problem z windami.
- Ich stan to wynik długiego użytkowania i dewastacji. Wiele osób wymontowuje części, by potem je sprzedać. Najczęściej robią to w nocy. Zdarzają się sytuacje, gdy rano są ogołocone windy w kilku budynkach - opowiada prezes.
W tym roku spółdzielnia przystąpiła do wymiany kabin. Najwcześniej zmienią się kabiny w dwóch blokach przy ulicy Skalskiego . Koszt jednej windy to ok. 200 tys. złotych.
Wzrastają zadłużenia czynszowe mieszkańców. Jeszcze 5 lat temu było ich około 8 procent, teraz przekraczają 10.
Jak twierdzi pani prezes, spółdzielnia idzie na rękę dłużnikom, godząc się na oddawanie pieniędzy w ratach. Ich wysokość może ustalić sam dłużnik.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?