Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabytkowy kościół w Czeladzi zagrożony? Zawalił się mur oporowy [ZDJĘCIA]

KK
Nawałnica jaka przeszła przez województwo śląskie spowodowała niemałe straty w Czeladzi. Około godziny 22:00 częściowo zawalił się mur oporowy stojący na granicy parafii św. Stanisława BM w Czeladzi.

AKTUALIZACJA - wtorek godz. 15:00.

Zabytkowemu kościołowi św. Stanisława BM w Czeladzi nic nie zagraża. Po tym jak w niedzielę osunęła się tam skarpa z murem oporowym, cały teren został zabezpieczony. Dopiero komisja, jaką zwołał powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Będzinie, wyjaśni, co spowodowało olbrzymią wyrwę w murze oporowym. Trwają także prace rzeczoznawcy. Pozwoli to oszacować szkody oraz opracować plan dalszych działań. KK


– Prawdopodobnie w mur uderzył piorun, jednak na tę chwilę nie mogę tego potwierdzić. W murze jest olbrzymia wyrwa. Kawałki muru spadły na dwie pobliskie posesje i poważnie uszkodziły dwa samochody dostawcze przy ulicy Podwalnej – tłumaczy Stanisław Sysakiewicz, rzecznik Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Będzinie.

Strażacy w raz ze strażą miejską cały czas zabezpieczają ten teren.

W wypadku nie ucierpiały żadne osoby, jednak ze względów bezpieczeństwa mieszkańcy pobliskiego domu zostali ewakuowani i noc spędzili w hotelu.

Tuż po zdarzeniu na miejsce przybyli strażacy z Powiatowej Straży Pożarnej w Będzinie oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Czeladzi, burmistrz Czeladzi Teresa Kosmala i wiceburmistrz Teresa Wąsowicz, dyrektor ZBK Lena Wardenga, inspektor nadzoru ds. budowlanych w ZBK Marek Marcinkowski, komendant Straży Miejskiej w Czeladzi, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego oraz proboszcz parafii św. Stanisława BM. Na miejsce przybyli także ratownicy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu wezwani przez burmistrz Kosmalę oraz rzeczoznawca wezwany przez PINB.

Obecnie trwają specjalistyczne badania za pomocą georadaru oraz pomiary ruchów mas ziemi. Do czasu wydania decyzji co do dalszego postępowania w sprawie przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego ewakuowani mieszkańcy nie będą mogli wrócić do domu.

– Cały czas obserwujemy to co się tam dzieje. Aktualnie nie odnotowujemy żadnych ruchów, co też nas martwi ponieważ nie wiemy czego możemy się spodziewać. W tej chwili może wydarzyć się wszystko. Trudno jeszcze oceniać jakie są straty i czy wyrwa może spowodować kolejne straty. nieprzerwanie cały czas pracują tam ludzie i prowadzą obserwacje – tłumaczy Dariusz Wdowicki Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto