Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabrać przystanek!

Magdalena Nowacka
Barbara Ściupidro i Marian Służałek pokazują, jaki ruch mają pod swoimi oknami. Fot: Olgierd Gorny
Barbara Ściupidro i Marian Służałek pokazują, jaki ruch mają pod swoimi oknami. Fot: Olgierd Gorny
Przystanek autobusowy, ostatni przed autobusową zajezdnią przeniesiono podczas przebudowy miasta pod Komendę Powiatową Policji przy ulicy Bema. Plac od maja jest gotowy, a o zmianie miejsca przystanku nikt nie mówi.

Przystanek autobusowy, ostatni przed autobusową zajezdnią przeniesiono podczas przebudowy miasta pod Komendę Powiatową Policji przy ulicy Bema. Plac od maja jest gotowy, a o zmianie miejsca przystanku nikt nie mówi. Mieszkańcy bloku obok mają już tego dość. Usytuowanie przystanku to dla nich całkiem poważny problem.


Zgodnie z normami

Barbara Ściupidro i Marian Służałek reprezentują Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej. To oni interweniowali, wysyłając pismo do prezydenta z żądaniem likwidacji przystanku. W odpowiedzi otrzymali informację, w której stwierdzono, że przystanki przy ulicy Bema zostały zlokalizowane zgodnie z obowiązującymi normami.

Mieszkańcy nie dali za wygraną. Wysłali kolejne pismo.
— Nie jest prawdą, że to rozwiązanie najlepsze. Ustalając lokalizację przystanku wzięto pod uwagę tylko potrzeby pasażerów, a nie pogorszenie warunków życia mieszkańców, związanych ze zwiększonym hałasem, zadymieniem, utrudnieniem poruszania się po chodniku — mówią pani Barbara i pan Marian.

Mieszkańcy twierdzą także, że pasażerowie załatwiają potrzeby fizjologiczne pod ich i policji budynkiem.
— Dziwmy się, że pracownicy wydziału związanego z ekologią nie widzą zanieczyszczeń, jakie tu powstają. Napisali nam, że zamiast parkingu na 28 pojazdów powstała zatoka dla jednego autobusu. Podają to jako argument na zmniejszenie zanieczyszczeń. To nieprawda! Nie zlikwidowano wszystkich tych miejsc, a zatrzymuje się mnóstwo autobusów. To przystanek przed zajezdnią, więc wieczorem zajeżdżają inne autobusy. Po drugiej stronie zresztą też jest przystanek, ruch odbywa się w obie strony. Autobusy kopcą o wiele bardziej niż samochody osobowe. Mieszkańcy niższych pięter mówią, że to Oświęcim — mówi pan Marian.

Zarząd Wspólnoty twierdzi, że dobrze by było zlikwidować chociaż jeden z przystanków i zrobić drogę jednokierunkową. W ostatnim piśmie z Urzędu Miejskiego z 2 sierpnia otrzymali informację, że stanowisko UM nie uległo zmianie.


Interweniują na bieżąco

— Tu mieszkają ludzie starsi, emeryci i renciści. A teraz to nawet okna nie otworzą, bo wtedy wlatują spaliny. Nie wiemy już co mamy robić — mówią bezradni mieszkańcy.
— Oznakowanie przystanku zaopiniowaliśmy pozytywnie. Na temat lokalizacji nie zajmowaliśmy stanowiska — mówi Arkadiusz Miśta, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego KPP.

Wiesław Król, oficer prasowy KPP przyznaje, że przystanek jest newralgicznym punktem w mieście.
— Tak jest nie tylko w przypadku tego konkretnego przystanku, ale właściwie wszystkich. Powybijane szyby, połamane wiaty. Jeśli chodzi o przystanek pod komendą, mamy odnotowanych kilka interwencji dotyczących niewłaściwego zachowania się osób przebywających na nim lub w jego sąsiedztwie. Niektórych nie odstrasza nawet bliskość policji. W tym przypadku na to, co dzieje się w tym terenie zwracają uwagę i interweniują wszyscy policjanci, nie tylko z dyżurującego patrolu — podkreśla oficer prasowy.
Wydaje się, że lokalizacja przystanku przeszkadza jedynie mieszkańcom bloku przy najbliższej ulicy.

—- Uważamy, że takie usytuowanie przystanku narusza wszelkie przepisy oraz normy i stosunki międzyludzkie — twierdzą pani Barbara, pan Marian i ich sąsiedzi.
Co do przepisów — wygląda na to, że prawo (zgodnie z opinią UM) nie zostało naruszone. Co do stosunków międzyludzkich... cóż, one nie mają odnośników w postaci paragrafów, niestety.



Projekt przede wszystkim

Przystanki przy ulicy Bema zostały zlokalizowane poprawnie. Przed wyznaczeniem przystanków został wykonany projekt organizacji ruchu drogowego, uzgodniony z komendantem powiatowym policji w Będzinie oraz zatwierdzony przez Powiatowy Zarząd Dróg. W trakcie ustalania lokalizacji budynków brano pod uwagę zarówno potrzeby pasażerów komunikacji autobusowej, jak i możliwości techniczne usytuowania zatoki przystankowej — informuje Barbara Czernik, zastępca naczelnika Wydziału Inżynierii i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego. (mano)

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto