Nasza Loteria

Z wędką i workiem na śmieci

Artur Pycela
W miniony weekend na dwóch zalewach rogoźnickich odbyły się zawody w wędkarstwie spławikowym. Impreza ta była jedną z pierwszych, która zapoczątkowała obchody Międzynarodowego Dnia Ziemi w Będzinie.

W miniony weekend na dwóch zalewach rogoźnickich odbyły się zawody w wędkarstwie spławikowym. Impreza ta była jedną z pierwszych, która zapoczątkowała obchody Międzynarodowego Dnia Ziemi w Będzinie.

Posprzątali przed zawodami
W zawodach wzięły udział 4 koła wędkarskie z Będzina, Grodźca, Rogoźnika i Siewierza. Zanim jednak przystąpili do zmagań przez ponad dwie godziny sprzątali tereny wokół jeziora. Zebranych zostało kilkadziesiąt plastikowych worków różnego rodzaju odpadków. Śmieci odebrał Zakład Gospodarki Komunalnej w Bobrownikach.

Rywalizacja rozpoczęła się o godzinie 9.00. Ponad 40 najlepszych zawodników seniorów i 12 młodzieżowców obsadziło brzegi zalewów.

- Zawody rozgrywane były w dwóch kategoriach senior i junior, metodą spławikową. Liczy się przede wszystkim waga złowionych przez wędkarzy ryb. Wszystkie złowione okazy, po zważeniu, zostaną z powrotem wypuszczone do wody - opowiada Grzegorz Kosin prezes koła nr 15 z Grodźca.

Na szczęście ostra zima nie zaszkodziła populacji ryb.

- Tutejsze jeziora zamieszkiwane są przez wiele gatunków ryb. Przede wszystkim są to karpie, płocie, leszcze, ale także szczupaki, jazie czy sumy. Dzięki napływowi wody źródlanej zima na szczęście nie wyrządziła żadnych szkód w populacji - mówi Leszek Guzek licencjonowany sędzia główny zawodów.

Rodzinny sport

Wbrew pozorom nie tylko mężczyźni są zapalonymi wędkarzami. Magda Wrońska ma piętnaście lat i z wielkim zapałem wędkuje.

- Do wędkarstwa namówił mnie tata. Spróbowałam i złapałam bakcyla. Bardzo podoba mi się spokój i obcowanie z przyrodą - opowiada Magda.

Po kilku godzinach rywalizacji ogłoszono wyniki. Drużynowo zwycięzcami zostali wędkarze z Grodźca. Kolejne miejsca zajęły koła z Siewierza, Rogoźnika i Będzina.

Honoru gospodarzy bronił Dariusz Zajchowski, wędkarz z koła Rogoźnik, który indywidualnie zajął pierwsze miejsce.

- Tym razem udało mi się złowić nieco ponad 3 kg ryb. Taka rywalizacja wciąga ale najważniejsze jest to, by móc się zrelaksować - mówi zwycięzca.

Skromny zwycięzca

Swoich metod na udany połów nie chce zdradzać.

- Każdy wędkarz ma swoje sposoby. Potrzeba troszkę doświadczenia i rutyny ale przede wszystkim liczy się szczęście - śmieje się pan Darek, który łowi od ponad 30 lat.

Jego koledzy bardzo go chwalą.

- Darek wiedzie prym w naszym kole. Bardzo dobrze współpracuje z młodzieżą. Uczy ich różnych sposobów wędkowania. Tylko skromność nie pozwala mu się do tego przyznać - opowiadają koledzy zwycięzcy.

od 16 lat
Wideo

Mięso z laboratorium nie dla Włochów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto