Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wysyp pijanych kierowców na drogach Będzina i powiatu. Policjanci na szczęście są cały czas czujni

OPRAC.: Piotr Sobierajski
arc
W trakcie ostatniego weekendu mundurowi będzińskiej komendy wyeliminowali z ruchu kolejnych kierowców, mających za nic obowiązujące przepisy. Alkohol i środki odurzające to jedne z przyczyn zatrzymań. Jednak czasami było ich zdecydowanie więcej.

Pierwszy sierpniowy weekend mamy za nami. Stróże prawa, pełniący służbę na będzińskich drogach, ujawnili wówczas mnóstwo nieprawidłowości, uniemożliwiając dalszą jazdę tym, którzy nie stosują się do aktualnie obowiązującego prawa.

W piątek 30 lipca policjanci będzińskiej drogówki zatrzymali na ulicach Czeladzi 34-letniego mieszkańca tego miasta, który posiadał przy sobie środki odurzające w postaci marihuany, a ponadto kierował samochodem marki Peugeot, będąc pod wpływem tych właśnie narkotyków. W kolejnym dniu mundurowi ze Sławkowa zatrzymali 39-letniego mieszkańca Mysłowic, poruszającego się chryslerem, który miał w swoim organizmie ponad 3 promile alkoholu. Mysłowicki kierowca zakończył swoją podróż kolizją przy ul. Groniec. Jakby tego było mało, nie stosował się do zakazu prowadzenia pojazdu, wydanego przez sąd. Teraz czeka go surowa kara.

Podobny wyczyn chciał powtórzyć w niedzielę w Czeladzi na ul. Nowopogońskiej 34-latek, który usiadł za kierownicą swojego daewoo lanosa, pomimo zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. To jeszcze nie wszystko, bowiem kierował pojazdem mając blisko 0,5 promila alkoholu w swoim organizmie.

Kolejni zatrzymani niedzielni kierowcy to mieszkańcy Będzina. 46-latek, który kierował swoim fiatem punto pomimo cofniętych uprawnień oraz 59-letni kierowca, który wsiadł za kółko seata, pijąc wcześniej alkohol. Policyjne badanie wykazało u niego prawie 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty za popełnione przestępstwa. Muszą przygotować się na dotkliwe kary.

- Przypominamy, że jazda pod wpływem alkoholu jest przestępstwem, za które oprócz dwuletniego więzienia grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat oraz obligatoryjna kara finansowa w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. złotych. Za kolejne prowadzenie pojazdu po pijanemu sąd orzeka nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym w wysokości co najmniej 10 tys. złotych - mówią będzińscy policjanci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto