Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory 2007: Agitacja w prokuraturze

Aldona Minorczyk-Cichy
Miały być fajerwerki. Jednak wczoraj minister Zbigniew Ziobro ogłosił sukcesy prokuratorów w sprawach raczej niewielkiej rangi.
Miały być fajerwerki. Jednak wczoraj minister Zbigniew Ziobro ogłosił sukcesy prokuratorów w sprawach raczej niewielkiej rangi.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro był wczoraj w katowickiej Prokuraturze Apelacyjnej. Ale opowiadał o sprawach raczej niewielkiej rangi: śledztwie węglowym, w którym udowodniono oszustwo na 230 tys.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro był wczoraj w katowickiej Prokuraturze Apelacyjnej. Ale opowiadał o sprawach raczej niewielkiej rangi: śledztwie węglowym, w którym udowodniono oszustwo na 230 tys. zł i akcie oskarżenia w jednej ze spraw mafii paliwowej. Na pytanie czy nie uważa, że nieelegancko wykorzystuje prokuraturę do celów kampanii wyborczej, odpowiedział: - Prokuratura nie może patrzeć, czy jest kampania, czy nie.

Sprawa węglowa dotyczy doniesienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożonego przez Kompanię Węglową. Śledztwo prowadzi ABW i "okręgówka" katowicka. Firmy handlujące węglem w 2005 roku stworzyły sieć "słupów". Surowiec sprzedawały na papierze, za każdym razem fikcyjnie podnosząc jego klasę. Zyskiwano na różnicy w cenach. Przy okazji fałszowano dokumentację, poświadczano nieprawdę, prano brudne pieniądze. Za te przestępstwa grozi do 8 lat więzienia.

- To jeden z mechanizmów wykorzystywanych przez mafię węglową. W tej sprawie zbadaliśmy dopiero trzy przestępcze transporty kolejowe węgla. Tylko na nich straty wynoszą 230 tys. zł - wyjaśniał prok. Tomasz Janeczek, prokurator apelacyjny. Dodał, że takich transportów było kilkadziesiąt. Węgiel trafiał głównie do elektrociepłowni. To one były pokrzywdzone.

Druga sprawa, której publicznemu ogłoszeniu przyjechał sekundować minister Ziobro, to akt oskarżenia mafii paliwowej. Został skierowany przeciwko 21 osobom. Przywódca zorganizowanej grupy przestępczej kupował od rafinerii komponenty i fikcyjnie sprzedawał je "słupom". Tak naprawdę komponenty nie opuszczały terenu firmy. Były tam mieszane. Mafia zyskała na tym 11 mln zł. Straty Skarbu Państwa to: 6,6 mln VAT-u i 11 mln zł akcyzy.

To jedna z mniejszych spraw dotyczących paliw. Dla porównania w sprawie Henryka M. z Siemianowic Śląskich straty budżetu wyniosły - pół miliarda zł. Wtedy jednak minister Ziobro do Katowic na konferencję nie przyjechał.

Przy okazji Ziobro powiedział, że jeśli po wyborach nadal będzie ministrem sprawiedliwości, to do Sejmu trafi projekt zmian dotyczących odbierania majątków gangsterom, także tego przepisanego na osoby trzecie. - Wzrosła aktywność prokuratury w zakresie zabezpieczania majątków - opowiadał. Przyznał jednak, że większość spraw, w których tych zabezpieczeń dokonano, nie została jeszcze przekuta na prawomocne wyroki. - Będzie domniemanie, że cały majątek przestępcy pochodzi z działalności przestępczej. To on będzie musiał udowodnić, że zdobył go w sposób legalny. To na zachodzie jest kluczowa obok świadka koronnego instytucja - kontynuował minister.

Gdy dziennikarze wytknęli ministrowi, że jest politykiem i przyjeżdża do prokuratury, w której prowadzone są sprawy dotyczące polityków przeciwnej opcji (np. sprawdzanie majątku Aleksandra Kwaśniewskiego), odpowiedział: - Niezależnie od ataków na prokuratury, to ścigamy przestępców, nawet tych którzy są politykami. Jeszcze niedawno narzekano, że sprawy, w których występowali politycy, były prowadzone niemrawo.


ma przeprosić

Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ma przeprosić SLD za stwierdzenie, że "środowisko SLD" ponosi odpowiedzialność za śmierć Barbary Blidy. Ziobro mówił o tym w Telewizji Trwam i Radiu Maryja i tam właśnie przeprosiny mają się ukazać.

Sąd zakazał też rozpowszechniania informacji, że SLD "ponosi odpowiedzialność za śmierć Barbary Blidy, ponieważ środowisko tolerowało jej związki z osobami z mafii węglowej". Tymczasem na wczorajszej konferencji w prokuraturze w Katowicach minister utrzymywał, że śmierć Blidy była wykorzystywana do brutalnej gry politycznej oraz niegodziwie przez polityków eksploatowana. Podtrzymywał także, że politycy SLD wiedzieli o zażyłości Blidy z m.in. Barbarą K. i nic nie zrobili, by kontaktom na styku polityka i biznes zapobiec.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto