Szansą dla spółki Leczniczo-Diagnostycznej Centrum Medyczne (LDCM) jest przystąpienie do konkursu i uzyskanie własnego kontraktu. Może to nastąpić za trzy miesiące. Przez ten czas spółka nie może liczyć na pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Nie stać mnie na utrzymywanie przychodni przez kwartał i leczenie za darmo - mówi Edyta Nurczyńska, właścicielka "Medyka". - Mamy pod opieką ponad 8 tys. osób, a do świąt udzieliliśmy 2,5 tys. porad. Pracujemy sumiennie, tylko nikt nam nie chce zapłacić.
Przedstawiciel funduszu otrzymał dokumentację sporu o cesję kontraktu. Załoga (30 osób) podpisała oświadczenie, że nie pracuje już w LDCM.
- Dyrektor Kurek otrzyma opis sytuacji w przychodni - deklarował Aleksander Brzęska ze śląskiego NFZ.
- Rozmowa nic nie dała i w piątek rozdałam wypowiedzenia wszystkim pracownikom. To dramatyczna decyzja, ale nie mogę finansowo pozwolić sobie na kolejny miesiąc charytatywnej działalności - relacjonuje Edyta Nurczyńska. - Czynsz za budynek przychodni to ponad 6 tys. zł.
Pracownicy "Medyka" wypowiedzenia przyjmowali ze łzami w oczach.
- Proszono, by spróbować ratować placówkę - dodaje Edyta Nurczyńska. - Jedyną szansą było podwykonawstwo. Gotowa była je zlecić jedna z będzińskich lekarek. Zgodę na podwykonawstwo musi jednak wyrazić fundusz. W sobotę ruszyłam na poszukiwanie Józefa Kurka.
Do spotkania z dyrektorem doszło w teatrze w Zabrzu, gdzie oglądał spektakl.
- Nic nie załatwiłam. Zgodę na podwykonawstwo usług medycznych można uzyskać tylko w centrali. W poniedziałek muszę jechać do Warszawy - mówi Edyta Nurczyńska. - To ostatnia szansa.
- Jeżeli przychodnia zostanie zamknięta, nas także czeka bankructwo, choć mamy pacjentów, kontrakt z NFZ i płacimy rachunki - dodaje Małgorzata Krok, z jednego z dwóch działających przy ul. 1 Maja stomatologicznych NZOZ-ów. - Nie będziemy w stanie utrzymać ani nawet pilnować całego gmachu.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?