W niedzielę, 11 października na DK 86 w rejonie Sarnowa, jadący w kierunku Siewierza kierowca opla astry zauważył forda s-max, którego kierującego podejrzewał o jazdę pod wpływem alkoholu. Zdecydował się na obywatelską postawę.
„Wykorzystując zatrzymanie forda, podbiegł do drzwi od strony kierowcy i po ich szybkim otwarciu, sprawnie wyjął kluczyki ze stacyjki. Interwencja mężczyzny niestety nie doprowadziła do wyeliminowania niebezpieczeństwa. 30-latka zaatakował bowiem pijany, 40-letni kierowca forda i jego 38-letnia partnerka. Odgrażająca się para, po odnalezieniu kluczyków, z zamiarem staranowania, zaczęła gonić uciekającą astrę" - relacjonuje na stronie internetowej Komenda Powiatowa Policji w Będzinie.
Kierowca astry, widząc w lusterku wstecznym zbliżającego się ze sporą prędkością forda, w ostatnim momencie zjechał w bok. 38-latka, która siedziała za kierownicą, uderzyła w barierę energochłonną.
Policjanci ustalili wstępnie, że 40-latek i jego 38-letnia partnerka wracali z grzybobrania. Mieli w organizmach prawie dwa promile alkoholu. Dalszym ich losem zajmie się teraz sąd i prokurator.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?