Zanim jednak można było przystąpić do tradycyjnej rozgrzewki i zanurzenia czekała wszystkich... ciężka praca. Najpierw trzeba było bowiem wyrąbać ogromne tafle lodu, by dało się wejść do wody. Wszystko się udało, a morsowanie w promieniach słońca należało do przyjemnych. Tym razem deszcz, śnieg i inne zawieruchy morsów oszczędziły:) W tym samym czasie delegacja morsów z Pogorii Morsuje wybrała się do Mielna na międzynarodowy zlot morsów. Dzięki uprzejmości stowarzyszenia Pogoria Morsuje o tym fakcie także poinformujemy wkrótce na naszym mieście.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?