W Czeladzi kobiety znów wyszły na ulice miasta. Protest kobiet będzie trwał do szczęśliwego dla Polek końca

Strajk kobiet w Czeladzi: spacer przez całe miasto

Myślę, czuję, decyduję. Rząd nie ciąża, można go usunąć – takie hasła towarzyszyły wtorkowemu protestowi kobiet, do którego przyłączyło się również wielu mężczyzn. Choć trzeba przyznać że nie zabrakło również ostrzejszych okrzyków, wyrażających całkowitą dezaprobatę wobec poczynań polskich władz.

Tym razem spacer rozpoczął się pod wspomnianym Urzędem Miasta przy ulicy Katowickiej. Po godzinie 18 panie w towarzystwie wspierających ich panów wyruszyły w drogę, kierując się w stronę ul. Dehnelów, Legionów, Równoległej, by zakończyć spacer ponownie pod czeladzkim magistratem.

Panie niosły na banerach m.in. takie hasła: Będę rodziła, kiedy będę chciała. A tobie szczurze precz od mojego ciała. Nie pójdziecie do nieba, robiąc innym piekło na ziemi.

Piekło kobiet: każda z nas ma prawo do decydowania o własnym losie

Na zakończenie wtorkowego spaceru panie raz jeszcze podkreśliły, że nikt nie będzie narzucał im tak rygorystycznych przepisów, zapominając o tym, że kobiety są żywymi istotami, które mają swoją godność i swoje uczucia. Wspólnie odśpiewany został również polski hymn. W czasie spaceru pojawiła się również policja, która zabezpieczała jego końcową część. Na finał nie zabrakło więc taże gromkich braw dla stróżów prawa. Kiedy kolejny spacer w Czeladzi? Być może już w najbliższy piątek, bo jak podkreśliły czeladzianki tę sprawę trzeba doprowadzić do końca. Szczęśliwego dla Polek końca.