Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Czeladzi chcą wybudować 200 nowych mieszkań dla czeladzian. Kiedy początek inwestycji?

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Nowe osiedle ma powstać nie w rejonie ul. Ogrodowej i Chmielnej (wizualizacje), ale w rejonie osiedla Piłsudskiego Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Nowe osiedle ma powstać nie w rejonie ul. Ogrodowej i Chmielnej (wizualizacje), ale w rejonie osiedla Piłsudskiego Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Google Street View/UM Czeladź
W Czeladzi powstanie około 200 mieszkań, które będą mogli wynająć, a potem wykupić mieszkańcy. Realizacja całego projektu może kosztować ponad 40 milionów złotych. Na razie jednak – m.in. z powodu pandemii koronawirusa – początek tej ogromnej inwestycji wydłuża się. Nowością jest natomiast całkowita zmiana lokalizacji nowego osiedla.

By nowe mieszkania, tak oczekiwane przez mieszkańców, mogły powstać, trzeba było powołać spółkę, na co wyrazili zgodę czeladzcy radni.

SPÓŁKA ZACIĄGNIE KREDYT, NEGOCJACJE NADAL TRWAJĄ

- Powołanie spółki celowej, której udziałowcem będzie Urząd Miasta oraz CTBS-ZBK, jest niezbędne, by podpisać umowę z bankiem, który po wielomiesięcznych negocjacjach wyraził chęć, by na korzystnych dla miasta warunkach, finansować to przedsięwzięcie – podkreślał kilka miesięcy temu Zbigniew Szaleniec, burmistrz Czeladzi.

Utworzona spółka działa pod nazwą CTBS DEVELOPMENT Spółka z o.o. Jest jednoosobową spółką z ograniczoną odpowiedzialnością miasta Czeladź. Zajmuje się budową oraz remontami miejskich budynków mieszkalnych oraz zarządzaniem nimi.

Dziś już wiemy, że negocjacje z bankiem DNB nadal trwają, na co duży wpływ ma oczywiście sytuacja epidemiologiczna w Polsce i na świecie.

- Prowadzimy rozmowy z bankiem DNB, jednakże obecna sytuacja epidemiologiczna na świecie sprawia, że zarówno nasze miasto jak i sam bank potrzebuje trochę więcej czasu, tak aby wypracować jak najkorzystniejsze warunki dla obu stron. Władze Czeladzi zawsze podchodziły do wszelkich spraw finansowych z niezwykłą ostrożnością, a w czasie pandemii koronawirusa
SARS-CoV-2, ten aspekt jest jeszcze bardziej obecny we wszystkich naszych działaniach – tłumaczy Jakub Kubasik, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Czeladzi.

Według wstępnych ustaleń kredyt miałby zostać spłacony w ciągu 25 lat, a jego wysokość miałaby przekraczać 40 mln zł.

- Inwestycja w założeniu ma się sama finansować. Kredyt ma być spłacany w całości z opłat czynszowych najemców, które będą wynosić około 20-25 zł za metr kwadratowy. Mimo wszystko najem dla mieszkańców będzie atrakcyjny, ponieważ jak zakładamy już nawet po 10 latach będą mogli uzyskać prawo do wykupu lokali na atrakcyjnych warunkach – tłumaczy Zbigniew Szaleniec.

NIE NA KONDRATOWICZU, A BLIŻEJ OSIEDLA PIŁSUDSKIEGO

Osiedle z 200 mieszkaniami mogłoby powstać na terenie tzw, szybu Kondratowicz, na pokopalnianych terenach w rejonie ul. Chmielnej i Ogrodowej. I takie też były wstępne przymiarki. Teraz okazało się, że m.in. brak dobrej drogi dojazdowej, niestabilny geologicznie grunt oraz konieczność kosztownych badań sprawiły, że nowe osiedle zlokalizowane będzie w innym miejscu.

- Na ten moment najbardziej prawdopodobna wydaje się lokalizacja w okolicy osiedla Piłsudskiego – mówi Jakub Kubasik.

Tak więc nowe osiedle, jeśli powstanie, będzie miało swoje miejsce w rejonie ul. Siemianowickiej, Sławoja-Składkowskiego i Legionów.

Na razie nie wiadomo jeszcze, jak wysokie będą to bloki, czy będą liczyły trzy, czy cztery kondygnacje. Według wstępnych planów i przymiarek mieszkania miałyby być natomiast dwu i trzypokojowe o metrażu w granicach 50 metrów kwadratowych. Najlepiej z wykończeniem pod tzw. klucz.

DLA KOGO NOWE MIESZKANIA?

Kto zatem będzie mógł liczyć na to, że zamieszka na nowym osiedlu?

- Jedno jest pewne, nie będą to mieszkania komunalne, z zasady przyznawane tylko dla mieszkańców o stosunkowo niskich dochodach . Drugim pewnikiem jest natomiast to, że pierwszeństwo do przydziału mieszkania zawsze będą mieli mieszkańcy Czeladzi – zapewnia Zbigniew Szaleniec. - Mam nadzieję, że dzięki temu nasza młodzież, rozpoczynająca życie na własny rachunek, nie będzie już musiała szukać swego lokum w innych miastach, a część z tych, co już wyjechała i wynajmuje mieszkania w innych miastach wróci do Czeladzi – dodaje.

Tak więc pozostaje mieć nadzieję, że koronawirus nie pokrzyżuje planów miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto