Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ukrainiec był tak pijany, że w Będzinie nie był w stanie poddać się badaniu alkomatem. Swoją podróż autem zakończył po uderzeniu w znak

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
arc
W podróż będzińskimi drogami wybrał się obywatel Ukrainy. I nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że był kompletnie pijany. Kiedy policjanci próbowali sprawdzić, ile promili krąży w jego organizmie, nie był w stanie dmuchnąć w alkomat!

To niecodzienne zdarzenie miało miejsce wczoraj (4 marca) tuż po północy w Będzinie na Alei Kołłątaja. Nietrzeźwy 36-letni obywatel Ukrainy postanowił usiąść za kierownicą swojego volkswagena tiguana, mimo iż w jego organizmie znajdowało się sporo alkoholu.

Skutki jazdy "na podwójnym gazie" można było z góry przewidzieć. Swoją jazdę 36-latek zakończył po uderzeniu w znak drogowy. Przybyli na miejsce kolizji drogowej policjanci z będzińskiej drogówki od razu wyczuli od 36-latka silną woń alkoholu. Stróże prawa nie mieli jednak możliwości zbadania zawartości alkoholu w organizmie obcokrajowca, bo był kompletnie pijany.

Dokładny wynik badania będzie znany po zbadaniu próbki krwi pobranej od kierowcy. Dalszym losem 36-letniego obcokrajowca zajmie się sąd i prokurator. Grozi mu kara dwóch lat więzienia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto