Adam Szydłowski, wielki pasjonat i „tropiciel" śladów będzińskich Żydów postanowił wszystkie swoje odkrycia przelać na papier. Właśnie ukazała się książka jego pióra zatytułowana „Synagoga Mizrachi”.
- Materiały do niej to przede wszystkim rozmowy z byłymi mieszkańcami Będzina, obecnie rozsianymi po całym świecie. Okazuje się, że oni wciąż mają przed oczami obrazy tego miasta sprzed kilkudziesięciu lat. To nie tylko historia samej synagogi, ale i kawałek historii miasta, w szczególności ulicy Potockiego — opowiada autor.
W książce znajdziemy odpowiedź na to, kto modlił się w synagodze, jak te modlitwy wyglądały, a także kto był fundatorem synagogi.
Książka licząca niewiele ponad 30 stron, wzbogacona została fotografiami z odkrytej świątyni i jest prawdziwą perełką dla wszystkich interesujących się tematyką judaistyczną. Napisana jest lekkim, barwnym językiem, dotrze do czytelnika w każdym wieku. Na razie ukazała się w 500 egzemplarzach w języku polskim. Planowane jest też jej wydanie anglojęzyczne.
Będzie ją można kupić w będzińskich księgarniach, w Muzeum Zagłębia albo wypożyczyć w bibliotece.
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?