MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tworzy wiersze o przemijaniu i miłości

(łuk)
Swoje wiersze wydaje za własne pieniądze. Nie jest to dochodowa praca.   Łukasz Podlejski
Swoje wiersze wydaje za własne pieniądze. Nie jest to dochodowa praca. Łukasz Podlejski
Pierwszy wiersz napisał, mając "naście" lat. Utwory Władysława Śliwonia (rocznik 1940) po raz pierwszy ujrzały jednak światło dzienne w 1999 roku. Tom "Tryptyk przemijania" okazał się debiutem z pozytywnymi recenzjami.

Pierwszy wiersz napisał, mając "naście" lat. Utwory Władysława Śliwonia (rocznik 1940) po raz pierwszy ujrzały jednak światło dzienne w 1999 roku. Tom "Tryptyk przemijania" okazał się debiutem z pozytywnymi recenzjami.
- Przez kilkadziesiąt lat kierowałem pracą Prasowych Zakładów Graficznych. Pisać zacząłem dopiero na emeryturze - mówi Władysław Śliwoń. - Praca zawodowa była podstawą mojej egzystencji, więc musiałem odłożyć osobiste plany.

Nawiązałem jednak wtedy wiele kontaktów z ludźmi pióra.
Wydał tom "Pierwociny", ze swoimi młodzieńczymi wierszami, książkę dla dzieci "Zamkowe bajanie" oraz "Rok morza", nawiązujący do marynistycznego epizodu w życiu poety (przez 2 lata był w marynarce wojennej). Dzięki temu dobrze poznał historię, tradycję i ludzi morza.

- Moja poezja ma być użyteczna, a nie abstrakcyjna. Wiersz jest formą przekazu, którą najszybciej przyjmuje odbiorca. Cieszę się, gdy ktoś w osobisty sposób odbiera moje utwory - mówi poeta.

Wiersze Władysława Śliwonia publikowano już w kilkunastu gazetach i czasopismach, w tym w ekskluzywnym paryskim piśmie literackim "Editional". Znalazły się w albumie poświęconym Dukli, a także w internecie. Poeta pracuje nad kolejnymi. W tomie "Pociąg miłosny" ma być 50 wierszy. "Diabeł Boruta i piękna starościanka" to druga propozycja dla najmłodszych.

- Wiele wierszy jest osobistych, refleksyjnych. Zastanawiam się nad sensem istnienia, szukam odpowiedzi na egzystencjalne pytania. Wiem jak ciężko jest młodym pisarzom, ile samozaparcia muszą mieć. Sam jednak poszedłem inną drogą: najpierw zabezpieczyłem byt, potem zacząłem pisać - przyznaje.

Nobilitacją są dla niego słowa profesora Jana Świderskiego, honorowego obywatela Będzina: "Dwa razy czytałem Pana wiersze i muszę przyznać, że pisze Pan słowem, jak ja maluję pędzlem".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto