Okazało się, że w odróżnieniu od tendencji sprzed roku tym razem liczba skradzionych samochodów spadła. To dobre informacje, choć pewnie nie dla tych, których auta jednak trafiły na celownik złodziei. Tak więc w 2020 roku m.in. z dróg, parkingów, prywatnych posesji zginęło łącznie 26 samochodów. To o 8 mniej niż w 2019 roku. Wówczas skradzione zostały 34 pojazdy. W 2018 roku policjanci zanotowali natomiast zgłoszenia o 31 zgłoszeniach. Policyjne statystyki są i tak dużo niższe niż jeszcze w 2017 roku. Wówczas z ulic i parkingów miast oraz miejscowości powiatu będzińskiego zniknęło w sumie aż 56 samochodów.
W tych miastach w 2020 roku zniknęły samochody:
- Będzin – 16
- Czeladź – 4
- Gmina Siewierz – 3
- Wojkowice – 3
Okazuje się więc, że żaden z samochodów nie zginął w Sławkowie czy Psarach po raz drugi z rzędu – biorąc pod uwagę dwa ostatnie lata. Nie było też kradzieży w Bobrownikach, Mierzęcicach, czy Toporowicach. A to właśnie w tych miejscowościach po jednym aucie skradziono w 2019 roku. W przypadku Gminy Siewierz można natomiast mówić o wzroście kradzieży, bo tu zostały odnotowane w 2020 roku trzy takie przypadki, natomiast w 2019 roku był tylko jeden (w Wojkowicach Kościelnych).
Klikając w naszą galerię dowiecie się dokładnie, jakie marki cieszyły się największą popularnością wśród złodziei w 2020 roku. Możemy podpowiedzieć, że wśród skradzionych samochodów nie ma ani jednego volkswagena, seata ani hyundaia.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?