Szósta kolejka okazała się pechowa dla naszych zespołów

W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu Górnik Piaski podejmował RKS Grodziec. Od pierwszego gwizdka inicjatywę przejęli gospodarze. Pierwszy kwadrans należał zdecydowanie do nich, jednak nie potrafili swej przewagi udokumentować zdobyczą bramkową. W miarę upływu czasu coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić grodźczanie, jednak nadal na tablicy utrzymywał się bezbramkowy wynik. W przerwie trener RKS-u przeprowadził męską rozmowę ze swoimi zawodnikami czego efektem była zdecydowanie lepsza gra gości. W 67 minucie drużyna z Grodźca przeprowadziła szybką akcję zakończoną celnym strzałem Czubata. Nie mając nic do stracenia Górnicy ruszyli do odrabiania strat. Efektem tego były szybkie kontry RKS-u i tylko wyjątkowej nieskuteczności grodzieckich napastników (Kozerański trzykrotnie przegrał pojedynek sam na sam z czeladzkim bramkarzem) gospodarze zawdzięczają tylko jednobramkową przegraną. Pod koniec meczu gospodarze dwukrotnie mieli okazje do strzelenia gola, jednak doskonale spisujący się w bramce gości, Wabno zachował czyste konto.

Pozostałe zespoły miały znacznie mniej szczęścia. Wyjazd Przemszy Siewierz do Sosnowca zakończył się pogromem siewierskiej drużyny 11:1. Strażak Mierzęcice doznał kolejnej porażki na własnym stadionie. Tym razem lepsi od Strażaków okazali się zawodnicy Zagłębiaka Tucznawa, którzy wygrali 2:1. Pierwszy punkt zdobyli za to zawodnicy Niw Brudzowice, którzy zremisowali z innym outsiderem MKS Poręba 2:2.