O pechowym piątku trzynastego mogą na pewno mówić właściciele lokalu „Kompas” przy ul. Małobądzkiej.
Zabawa trwała w najlepsze, kiedy w dyskotece zjawił się młody mężczyzna. Od razu zwrócił uwagę ochroniarzy,
bo jego zachowanie wskazywało na wpływ narkotyków.
Zaczepiał tancerki i klientów. Wyproszono go z lokalu.
Wychodząc, odgrażał się, że jeszcze tu wróci. Około godziny 23.40 mężczyzna pojawił się w towarzystwie trzech kumpli. Kiedy jeden z nich sięgnął za koszulkę, bramkarz zamknął wejście. Zaczęli kopać w drzwi, walić pięściami. Potem padły trzy strzały. W dyskotece bawiło się około stu osób.
Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Sprawcy uciekli. Uszkodzone zostały drzwi i wyposażenie lokalu. Policja zabezpieczyła ślady. Ustalono, że sprawcy byli wysocy, szczupli, w wieku około 20 lat.
Właściciele imprezy twierdzą, że w lokalu wcześniej nic
podobnego się nie zdarzyło.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?