Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stracona szansa

Wojciech W. Wacławek
W tym momencie piłkarze Strażaka mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Eugeniusz Chudziak nie zdołał jednak skierować piłki do bramki. wojciech w. wacŁawek
W tym momencie piłkarze Strażaka mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Eugeniusz Chudziak nie zdołał jednak skierować piłki do bramki. wojciech w. wacŁawek
Piłkarze mierzęcickiego Strażaka Mierzęcice przez dwie godziny toczyli wyrównany pojedynek z rezerwami Zagłębia Sosnowiec. W końcówce regulaminowego czasu gry podopieczni Maksymiliana Treli bliscy byli przechylenia ...

Piłkarze mierzęcickiego Strażaka Mierzęcice przez dwie godziny toczyli wyrównany pojedynek z rezerwami Zagłębia Sosnowiec. W końcówce regulaminowego czasu gry podopieczni Maksymiliana Treli bliscy byli przechylenia szali zwycięstwa na swoja stronę. Zabrakło jednak zimnej krwi i uwagi w obronie, co skrzętnie wykorzystali gospodarze.

Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanych ataków Strażaka, który zepchnął sosnowiczan do głębokiej obrony. Podopieczni Zdzisława Kowalskiego po raz pierwszy zagrozili mierzęciekiej bramce w 7 min. Na posterunku był jednak Sebastian Radzimirski. Cztery minuty później po błędzie defesywy Strażaka w dogodnej sytuacji znalazł się Piotr Zarychta, ale wracający Łukasz Żydek zażegnał niebezpieczeństwo.

Chwilę później minimalnie nad poprzeczką strzelał Piotr Zarychta, a po uderzeniu Huberta Gmaja, mierzęcicki golkiper wypuszcza piłkę z rąk. W straszliwym zamieszaniu na polu karnym żaden z zagłębiaków nie zdołał skierować futbolówki do siatki. Wraz z upływem czasu rosła przewaga gospodarzy, którzy jednak nie grzeszyli skutecznością. W 16 min. Marcin Grunt przelobował nie tylko Sebastiana Radzimirskiego, ale również bramkę. Za moment po dośrodkowaniu z rzutu wolnego dwaj sosnowiczanie przeszkadzają sobie w oddaniu celnego strzału. Piłka mija słupek.

Drużyna mierzęcicka rewanżuje się groźnym kontratakiem, ale kończy się tylko na rzucie rożnym. W 43 min. Marek Kołodziej zbyt krótko wybija piłkę, która spada pod nogi Piotra Zarychty. Strzał tego ostatniego zza linii szesnastki mija jednak spojenie słupka z poprzeczką bramki Sebastiana Radzimirskiego. Tuż przed przerwą golkiper Strażaka wygrywa pojedynek sam na sam z Marcinem Gruntem.

Po ostrej reprymendzie Maksymiliana Treli przyjezdni rozpoczynają drugą połowę ze znacznie większym animuszem i... szybko tracą gola. Po dośrodkowaniu Huberta Gmaja z końcowej linii boiska i strzale z 16 m Marcina Grunta futbolówka trafia, dość przypadkowo, w rękę jednego z graczy Strażaka. Sędzia, ku zdziwieniu zawodników, wskazuje na „wapno”, a rzut karny pewnie wykorzystuje Marcin Grunt.
W 65 min. rzut wolny z lewej strony wykonują goście. Posłana na „długi” słupek piłka trafia do Łukasza Juzonia, ale ten posyła ją koło bramki. W odpowiedzi groźny atak przeprowadzają sosnowiczanie. Jeden z nich ląduje na murawie, a sędzia dyktuje kolejną „jedenastkę”. Do piłki ponownie podchodzi Marcin Grunt, ale tym razem trafia w poprzeczkę. Po raz drugi wytrzymałość tego elementu bramki sprawdził w 73 min. Piotr Zarychta uderzeniem z rzutu wolnego.

Ostatni kwadrans regulaminowego czasu należy jednak do mierzęciczan. W 82 min. szybki kontratak Strażaka wyprowadza Sławomir Wojtacha. Wyprzedza on Adriana Wójcika, po czym obok zbyt późno interweniującego Artura Częstochowskiego posyła piłkę do bramki. Cztery minut później golkiper Zagłębia nie sięgnął dośrodkowania z rzutu rożnego, ponownie zagubił się na boisku Adrian Wójcik, ale niestety Eugeniusz Chudziak nie zdołał skierować futbolówki do siatki.

Pierwsza część dogrywki upłynęła na chaotycznych obustronnych akcjach. Tylko raz, w 97 min., Damian Juszcze strzela bliżej niż metr od bramki. Po zmianie stron uderza już znacznie gorzej i o mało nie trafia chorągiewki w narożniku boiska. W 114 min. defensorzy Strażaka faulują przed polem karnym Pawła Dyląga. Rzut wolny wykonuje Piotr Zarychta, piłkę lekko uderza głową Marcin Grunt i obok zdezorientowanego Sebastiana Radzimirskiego ląduje ona w bramce.

Szaleńcze próby gości na doprowadzienie do remisu i rzutów karnych kończą się niepowodzeniem.

Zagłębie II Sosnowiec — Strażak Mierzęcice 2:1 (0:0, 1:1).
Bramki: 1:0 Grunt (53 min. — karny), 1:1 Wojtacha (82 min.), 2:1 Grunt (114 min.)

ZAGŁĘBIE: Częstochowski — Wójcik, Broczkowski, Dudwał, Styś — Gunerka (73 min. Ptaszek), Borówka (55 min. Dyląg), Zarychta, Grunt — A. Kowalski (75 min. Śmiłowski), Gmaj (63 min. Juszcze).

STRAŻAK: Radzimirski — M. Kołodziej (46 min. Chodziak), Grądzki (60 min. Dróżdż), Żydek, Płoszański — Kuczek, Rakoczy, Tarkowski, Cyl (65 min. Kaps) - Wojtacha, Dramski (46 min. Juzoń).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto