Sprytni kieszonkowcy

Jak informuje Wiesław Król, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji, zanotowano ostatnio zwiększoną ilość kradzieży dokumentów. Miejsca gdzie giną najczęściej to środki komunikacji miejskiej, sklepy i targowisko. Zdaniem policji, często niestety sami prowokujemy złodziei.

- Zgłosiła się do nas młoda kobieta, która dokumenty trzymała w portfelu w plecaku. O tym, że ich już nie ma, zorientowała się po kilku dniach. Ustaliliśmy, że dokumenty skradziono jej prawdopodobnie kiedy jechała autobusem do szkoły. Plecak miała na plecach. Dostęp był ułatwiony. A wystarczyło zdjąć plecak i trzymać go przed sobą - mówi komisarz Król.

Kolejna forma kradzieży doczekała się już nawet określenia ,na przebite koło". W centrum Będzina kobieta wsiadając do swojego samochodu została poinformowana przez "życzliwego" mężczyznę, że ma przebitą oponę w tylnym kole. Mężczyzna z właścicielką zajęli się wymianą koła. W tym czasie jego wspólnik otworzył drzwi z drugiej strony samochodu, skradł torebkę z pieniędzmi i dokumentami.

- Wystarczyło zamknąć zamki i szyby. Takich pomysłowych złodziei odnotowujemy po kilku w tygodniu. Coraz częściej też kieszonkowcy nie działają w pojedynkę - przyznaje komisarz Król.