Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spłonął dom w Czeladzi. Chcą go wyremontować i wrócić. Pomagają też mieszkańcy. Trwa zbiórka w sieci

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
W czwartek 19 stycznia mieszkańcy Czeladzi i ludzie dobrej woli pomagali panu Dawidowi w porządkowaniu pogorzeliska

Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W czwartek 19 stycznia mieszkańcy Czeladzi i ludzie dobrej woli pomagali panu Dawidowi w porządkowaniu pogorzeliska Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE FB Jolanta Ptaś/KM PSP Będzin
W nocnym pożarze domu w Czeladzi stracili dach nad głową i cały dorobek życia. Chcą jednak wyremontować osmolone, zniszczone dziś pomieszczenia i wrócić w miejsce, które tak wiele dla nich znaczy. W czwartek 19 stycznia właściciel domu, z pomocą czeladzian, ludzi dobrej woli, sprzątał pogorzelisko. W sieci trwa także zbiórka na pomoc czeladzianom, która ma pomóc im w powrocie do domu.

- Było sporo osób, około dwudziestu. Udało się częściowo uprzątnąć pomieszczenia wewnątrz domu. Wszyscy wykonali naprawdę mnóstwo pracy. Zapełniliśmy podstawiony kontener, a co dało się odzyskać, trafiło w inne miejsce. W piątek będziemy działać dalej, bowiem nie ma tam prądu, po południu robi się ciemno – mówi Dawid Olesiński, właściciel domu w Czeladzi, który ucierpiał mocno w pożarze.

Do akcji wspólnego sprzątania domu przy ulicy Kilińskiego przyłączyli się czeladzianie, m.in. druhowie z OSP w Czeladzi, ekipa z firmy budowlanej, swoją pomoc oferują też czeladzcy radni, a także lokalny samorząd. Podziękowania należą się też właścicielom Cafe Desa za gorącą herbatę na rozgrzewkę.

- Jestem wszystkim bardzo wdzięczny za pomoc i wsparcie. Także tym, którzy zdecydowali się wesprzeć nas finansowo przez portal zrzutka.pl. Ważna jest każda złotówka. W jednej chwili zawalił się nam cały świat, ale nie poddajemy się. Chcemy tu wrócić – podkreśla Dawid Olesiński.

W pożarze, który wybuchł w niedzielną noc 15 stycznia, stracili wyposażenie domu, mnóstwo dokumentów. Cały dom nadaje się do generalnego remontu. Żona i 4-letnia córka pana Dawida obecnie przebywają u rodziny w Poznaniu.

- Kiedy uda się posprzątać nasz dom, zabezpieczyć wszystko, wybieram się do żony i córki, która tęskni za tatą. A potem będziemy robić wszystko, by znów zamieszkać w wyremontowanym domu – podkreśla czeladzianin.

Dom przy ul. Kilińskiego płonął w nocy z 14 na 15 stycznia. W chwili wybuchu pożaru w domu znajdowały się cztery osoby. Pan Dawid, jego teść, żona i córka. To cud, że wyszli z tego obronną ręką. Sytuacja finansowa rodziny i ogrom zniszczeń nie pozostawiły im wyboru, jak tylko zwrócić się do ludzi dobrej woli z prośbą o pomoc i wsparcie.

- Cała kwota ze zbiórki zostanie przeznaczona na remont domu. Na tym etapie każda pomoc ma ogromne znaczenie. Dziękuję z całego serca wszystkim ludziom dobrej woli – podkreśla Dawid Olesiński.

Poszkodowanej w pożarze rodzinie z Czeladzi można pomóc poprzez portal: zrzutka.pl - TUTAJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto