Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Służałek odchodzi!

Tomasz Kuczyński
Trener Tomasz Służałek w sobotę ostatni raz poprowadził zespół CKS. Fot. O. Górny
Trener Tomasz Służałek w sobotę ostatni raz poprowadził zespół CKS. Fot. O. Górny
Kibice i koszykarze padali sobie w ramiona, tańczyli z radości, szampan lał się strumieniami na parkiet hali w Czeladzi. Jednak ta radość nie dotyczyła drużyny gospodarzy.

Kibice i koszykarze padali sobie w ramiona, tańczyli z radości, szampan lał się strumieniami na parkiet hali w Czeladzi. Jednak ta radość nie dotyczyła drużyny gospodarzy. Tak Znicz Jarosław cieszył się z awansu do ekstraklasy, po pokonaniu CKS 96:79.

Pełne trybuny, głośny doping fanów obu zespołów, niezły poziom widowiska. Przez chwilę mogliśmy się poczuć jak na meczu Dominet Basket Ligi, którą możemy oglądać tylko w telewizji. Ten "raj utracony" dla fanów basketu z naszego regionu wydawał się w sobotę nie tak odległy. A wszystko dzięki rewelacyjnemu beniaminkowi z Czeladzi, który poległ dopiero w półfinale play off.

- No jasne, że zazdrościmy rywalom tej radości. Przecież każdy walczy o najwyższe cele. Nasz apetyt rósł z meczu na mecz. Szkoda drugiej porażki w Jarosławiu, przecież prowadziliśmy po dwóch kwartach osiemnastoma punktami. Oni mieli "dłuższą" ławkę rezerwowych. Ale aż tak smutni nie jesteśmy, bo kto by pomyślał, że taka Czeladź będzie walczyć o ekstraklasę - podsumował Krzysztof Morawiec.

CKS walczył do połowy trzeciej kwarty. Było nawet 35:32, ale potem zabrakło już sił podopiecznym Tomasza Służałka. Trenera, który zapowiedział odejście z czeladzkiego klubu!

- Po trzech latach spędzonych w tym klubie, postanowiłem odejść. Nie może tak być, że tylko ja i kilka innych osób stara się robić koszykówkę w Czeladzi. Mam kilka ofert, ale nie chcę jeszcze mówić, gdzie się przeniosę - powiedział Służałek.

Możliwe, że rąbka tajemnicy uchylił... masażysta drużyny Znicza. Po meczu uścisnął dłoń Służałka i powiedział: - Ja wiem, że pan będzie u nas!

- Nie ma o tym mowy - bronił się z uśmiechem na twarzy szkoleniowiec, nagabywany przez dziennikarzy.

Natomiast trener gości Stanisław Gierczak, jeszcze przed zapowiedzią odejścia Służałka z CKS mówił: - Mam obietnicę naszego prezesa, że w ekstraklasie również będę prowadził drużynę Znicza. Zresztą na razie nie myślę o przyszłości, teraz chcemy się nacieszyć tym awansem. U nas w drugim meczu CKS miał już wygraną w kieszeni. Wtedy jednak udało się nam sprężyć. Władze naszego klubu sugerowały, że nie chcą zostawać w Czeladzi na noc, stąd mocne postanowienie wygrania już w sobotę. Gospodarze dotrzymywali nam kroku, ale pękli w trzeciej kwarcie.

- Mieliśmy szybko dużą ilość fauli, trudno było skuteczniej się bronić. Zabrakło u nas kontuzjowanego Sławka Nowaka. Pokonał nas zespół, najlepszy w sezonie regularnym, dobrze przygotowany organizacyjnie. A my? Nie chcę się wypowiadać na tematy finansowe. Wierzę, że otrzymamy wszystkie zaległości - dodał Grzegorz Mordzak.

- Gdybyśmy zaczęli play off z niższej pozycji, to... awansowalibyśmy do ekstraklasy. Udało się pokonać faworyzowany Basket Kwidzyn, ale Zniczowi już nie daliśmy rady. Dziś szybko pięciu zawodników grało z trzema faulami, musiało to pęknąć. Ale mecz był dobry, wynik raczej za wysoki, tak naprawdę powinno być 8-10 punktów dla gości. Nie jestem jednak rozczarowany, zrobiliśmy więcej niż można było spodziewać się przed sezonem - podsumował trener Służałek.

CKS Czeladź - Znicz Jarosław 79:96 (21:25, 18:18, 16:21, 24:32). CKS: Mordzak 18, Morawiec 15 (2x3), Diduszko 13 (1), Kowalczyk 13 (1), Zmarlak 2 oraz Kobiela 18 (2) Stanowski, Guzik 0; najwięcej dla Znicza Kordas 25 (3), Łuszczewski 17 (1), Kowalenko 17 (1). Stan play off: 3:0 dla Znicza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto