Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sławków protestuje. Nie chce u siebie tirów z Dąbrowy Górniczej po zamknięciu ul. Strzemieszyckiej

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Władze i mieszkańcy Sławkowa protestują przeciwko zamknięciu ul. Strzemieszyckiej dla tirów i przerzuceniu ciężkiego ruchu do Sławkowa  Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Władze i mieszkańcy Sławkowa protestują przeciwko zamknięciu ul. Strzemieszyckiej dla tirów i przerzuceniu ciężkiego ruchu do Sławkowa Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE J. Mróz
Prezydent Dąbrowy Górniczej zdecydował, że od 3 czerwca 2020 roku tiry i ciężkie samochody nie będą mogły jeździć już ulicą Strzemieszycką. Przeciwko takiej decyzji protestują władze i mieszkańcy sąsiedniego Sławkowa, bowiem ich zdaniem tym samym ruch samochodów o masie powyżej 7 ton, dojeżdżających do pobliskiego zespołu terminali przeładunkowych, w całości odbywać się ma powiatowymi drogami, biegnącymi przez niespełna siedmiotysięczny Sławków.

Burmistrz Sławkowa protestuje wskazując, że decyzja prezydenta Marcina Bazylaka spowoduje przerzucenie z Dąbrowy Górniczej na Sławków całości ruchu ciężarowego jadącego w kierunku terminali przeładunkowych LHS. Mieszkańcy zapowiadają z kolei blokadę dróg.

Wąskimi, powiatowymi ulicami Wrocławską, Hrubieszowską i Groniec w Sławkowie przemieszcza się na dobę grubo ponad pół tysiąca tirów, które dojeżdżają do zespołu terminali przeładunkowych. Teraz będzie ich jeszcze więcej. Od 3 czerwca samochody ciężarowe nie dojadą tam już bowiem od strony ulicy Strzemieszyckiej w Dąbrowie Górniczej.

- W imieniu mieszkańców Sławkowa, których kosztem prezydent Dąbrowy Górniczej rozwiązuje swoje problemy komunikacyjne stanowczo protestuję przeciwko tego typu działaniom – podkreśla burmistrz Rafał Adamczyk. – Nieliczenie się z mniejszym sąsiadem oraz takie podejście w rozwiązywaniu problemów nie wróży niczego dobrego dla relacji sąsiedzkich i współpracy między miastami. Działanie takie jest tym bardziej zaskakujące, że z usług terminali w Sławkowie korzysta wielu przedsiębiorców transportowych, podatników Dąbrowy Górniczej, co widać po tablicach rejestracyjnych z symbolem SD. Ponadto władze Dąbrowy Górniczej promują tworząca się strefę inwestycyjną w Tucznawie jako świetnie i blisko skomunikowaną z Euroterminalem w Sławkowie. Tymczasem od 3 czerwca ruch z tej strefy będzie skierowany dłuższą drogą, przez Sławków - dodaje.

Władze Sławkowa zapowiadają podjęcie wszystkich możliwych kroków prawnych w tej sprawie i interwencję w odpowiednich instytucjach. Akcję protestacyjną zapowiadają też mieszkańcy Sławkowa.

- Boimy się o bezpieczeństwo nasze i naszych dzieci. To już nie jest kwestia mniejszego czy większego komfortu mieszkania, ale sprawa zdrowia i życia. A teraz ruch ma jeszcze wzrosnąć. Jesteśmy już doprowadzeni do ostateczności, po prostu zablokujemy drogę i nie przejedzie tędy żaden tir – zapowiada sławkowski radny Grzegorz Maciążek.

Zdaniem władz Sławkowa jedynym rozwiązaniem, które skutecznie i raz na zawsze rozwiązałoby problem obciążenia ruchem ciężarówek dojeżdżających do terenów gospodarczych związanych z szerokim torem, może być w ocenie samorządowców jedynie budowa łącznika pomiędzy S1 a Euroterminalem. O realizację inwestycji na szczeblu rządowym zabiegają od lat nie tylko włodarze miast i gmin Zagłębia, ale między innymi również spółki prowadzące tam swoją działalność. Łącznik, zapisany jako przedsięwzięcie do realizacji w rządowym kontrakcie terytorialnym dla województwa w 2014 roku, wciąż jednak pozostaje pieśnią bliżej nieokreślonej przyszłości, bo rząd nie kwapi się do realizacji tej wielomilionowej inwestycji.

Przypomnijmy, że to mieszkańcy ulicy Strzemieszyckiej w Dąbrowie Górniczej zabiegali o wyeliminowanie ruchu ciężkich samochodów spod okien ich domostw. Dlatego władze Dąbrowy Górniczej ostatecznie taką decyzję podjęły.

Na odcinku ulicy Strzemieszyckiej od skrzyżowania z DW 790 do ul. Zakawie od środy 3 czerwca br. obowiązuje zakaz ruchu dla ciężarówek. Pojazdy powyżej 7 ton będą mogły tam jeździć tylko w ściśle określonych przypadkach. To drugi etap zmian organizacji ruchu na ul. Strzemieszyckiej w dzielnicy Strzemieszyce Wielkie.

– Mieszkańcy Strzemieszyc od wielu lat zwracali uwagę na ten problem. Dla ich komfortu i większego spokoju, zdecydowaliśmy się wprowadzić zmiany i ograniczyć ruch ciężarowy. Liczę, że policja będzie konsekwentnie egzekwować ten przepis – podkreśla Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.

– W marcu tego roku wprowadziliśmy ograniczenie na odcinku od ul. Zakawie do ul. Rudnej. To jednak niewiele pomogło, ruch ciężarowy nadal był duży, stanowił sporą uciążliwość dla mieszkańców i negatywnie odbiła się na stanie nawierzchni lokalnych dróg – dodaje prezydent Bazylak.

Zakaz ruchu dla pojazdów o masie powyżej 7 ton obowiązuje od skrzyżowania z DW 790 do ul. Zakawie, czyli od posesji numer 41 do 330 przy ul. Strzemieszyckiej. Nie będzie dotyczył autobusów miejskich, służb komunalnych oraz pojazdów dojeżdżających do nieruchomości na tym odcinku, na których prowadzona jest działalność gospodarcza. Odstępstwem będzie także dojazd od ul. Strzemieszyckiej do firm przy ul. Rudnej, Rodzinnej i Ciołkowizna.

By jeszcze bardziej zmniejszyć ruch ciężarowy na ul. Strzemieszyckiej, analizowana jest obecnie możliwość dobudowy łącznika pomiędzy ul. Szklanych Domów i Fabryczną. Dzięki niemu możliwe byłoby wyprowadzenie części transportu na DW 790, a przez nią na DK 94, z pominięciem wielu obszarów zabudowanych domami.

W czwartek 4 czerwca br. zapytaliśmy władze Dąbrowy Górniczej, jak odnoszą się do zarzutów ze strony władz Sławkowa.

- Wprowadzenie ograniczenia tonażu na ul. Strzemieszyckiej, Rudnej i Rodzinnej nie powinno być dla władz Sławkowa zaskoczeniem, ponieważ taką organizację ruchu planowaliśmy wprowadzić już w lutym tego roku - tłumaczy prezydent Marcin Bazylak. - Na prośbę burmistrza Sławkowa odłożyliśmy tę decyzję w czasie po to, aby władze Sławkowa mogły wprowadzić analogiczne rozwiązanie u siebie. W mojej ocenie tylko stanowcze działania władz lokalnych mogą przyczynić się do poważnego potraktowania przez zarządzających Euroterminalem sytuacji w jakiej znaleźli się mieszkańcy Strzemieszyc i Sławkowa. Ze swojej strony w dalszym ciągu deklaruję chęć współpracy w staraniach zmierzających do powstania łącznika Euroterminalu z pobliskimi głównymi szlakami komunikacyjnymi, ale z pominięciem dróg lokalnych pośród zabudowy mieszkaniowej - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto