AKTUALIZACJA 26.09.2014, godz. 17.50:
Dzisiaj sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące 25-latka z Kielc, który w środę wieczorem zastrzelił instruktora na strzelnicy, która znajduje się na terenie ośrodka harcerskiego w Parku Śląskim - poinformował nas Andrzej Sikora, prokurator rejonowy z Chorzowa. Mężczyzna trafi na oddział szpitalny, znajdujący przy areszcie śledczym. Biegli będą teraz oceniać stan psychiczny mężczyzny.
AKTUALIZACJA 25.09.2014, godz. 18.50:
Znane są już wstępne wyniki sekcji zwłok 46-letniego instruktora, który został wczoraj zastrzelony przez 25-latka z Kielc na strzelnicy w Chorzowie. Niebawem ma rozpocząć się także przesłuchanie sprawcy wczorajszej strzelaniny.
Wstępne wyniku sekcji zwłok zabitego policjanta wykazały 12 ran postrzałowych. -Przyczyną zgonu był uraz wszystkich narządów wewnętrznych - informuje Andrzej Sikora, prokurator rejonowy z Chorzowa.
AKTUALIZACJA 25.09.2014, godz. 11.55:
Sprawca strzelał w kierunku właściciela i współwłaściciela strzelnicy. Został zatrzymany pod trzema zarzutami: zabójstwa, usiłowania zabójstwa oraz przywłaszczenia broni. Zarzuty usłyszy po przesłuchaniu.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że 25-latek planował też strzelaninę w miejscu publicznym, np. centrum handlowym. Do torby, którą przyniósł na strzelnicę spakował broń strzelecką i amunicję.
Tak wyposażony chciał wyjść ze strzelnicy.
Chorzowska prokuratura nie chce komentować tych informacji. Ale przyznaje, że celem działania 25-latka była najprawdopodobniej kradzież broni.
Ustaliliśmy także, że sprawca zaczął strzelać w momencie, gdy został na strzelnicy sam z instruktorem, 46-letnim emerytowanym policjantem. Najpierw oddał jeden strzał, po którym instruktor upadł. Sprawca podszedł do niego i strzelił jeszcze kilka razy.
Jak dokładnie wyglądał przebieg wydarzeń w strzelnicy? Czytaj więcej na dziennikzachodni.pl...
Śmierć na strzelnicy w Chorzowie. Kursant postrzelił śmiertelnie instruktora
Do zdarzenia doszło w środę ok. godz. 15:00 na terenie ośrodka harcerskiego Skaut w Parku Śląskim, przy al. Harcerskiej w Chorzowie.
25 letni kursant postrzelił śmiertelnie instruktora.
Justyna Dziedzic, rzecznik prasowy chorzowskiej policji informuje, że funkcjonariusze zatrzymali i obezwładnili mężczyznę. Nie był on jednak agresywny. Wciąż nie wiadomo, czy był to wypadek, czy celowe działanie.
Wg. policji sprawca przybył na strzelnicę około godz. 13.00. Strzelał z karabinka MP4.
25-latek z Kielc, był najprawdopodobniej na chorzowskiej strzelnicy po raz pierwszy. Ofiarą jest instruktor w wieku ok. 50 lat.
Na miejsce zdarzenia przyjechali również prokurator, pod którego nadzorem były zabezpieczane ślady, a także specjaliści z zakresu balistyki i pirotechnicy. Sprawdzali rzeczy należące do 25-latka, m.in. torbę, z którą wszedł na strzelnicę, oraz samochód, którym się poruszał.
- Sprawdzaliśmy m.in. czy mężczyzna nie posiada innych przedmiotów służących do popełnienia przestępstwa - wyjaśnia Dziedzic.
- Trudno powiedzieć na tę chwilę, ile strzałów trafiło w ofiarę - mówi Justyna Dziedzic. - Jednak pewne jest, że tych strzałów padło kilka. Są ślady w szybie i na ścianach.
Sprawca w chwili zdarzenia znajdował się na stanowisku, z którego strzela się do tarczy, a ofiara była się w pomieszczeniu instruktorskim za linią oddawania strzałów przez kursantów. Policja będzie ustalać, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy celowe działanie.
W pobliżu uwagę zwraca reklama strzelnicy: "Strzelnica dla każdego, broń palna bojowa, bez pozwolenia na broń, przyjdź spróbuj". Jedyne warunki aby dostać tam broń do ręki, to ukończone 18 lat, dowód osobisty oraz trzeba być trzeźwym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?