Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skra - Sarmacja 2:1. Nieskuteczni przyjezdni mogą sobie pluć w brodę

Patryk Drabek
Sarmacja mogła pokusić się o wywiezienie punktów z Częstochowy, a w zasięgu podopiecznych Artura Mosny było nawet zwycięstwo.

Piłkarze z Będzina po 12 minutach mogli prowadzić już 2:0, lecz Adam Bała przestrzelił mając przed sobą tylko Adama Bensza, a Marcin Pietrkiewicz trafił z rzutu wolnego w poprzeczkę. Gospodarze swoje okazje wykorzystywali. O ile próby Adriana Musiała zatrzymał jeszcze z pomocą defensorów Marcin Kawecki, to już po strzale Jacka Rokosy golkiper Sarmacji musiał wyciągać piłkę z siatki.

Po zmianie stron wyrównać mógł m.in. Łukasz Burczyk, lecz trafił w Bensza. Na dwanaście minut przed końcem prawą flanką popędził z kolei Bartosz Gliński, dopadł do futbolówki zagranej przez Musiała i efektownym lobem posłał ją do siatki. Sarmację stać było jeszcze na kontaktowe trafienie w doliczonym czasie gry. Łukasz Stępień wypatrzył Tomasza Kozerańskiego, a ten sprytnym strzałem w krótki róg wpisał się na listę strzelców.

Skra Częstochowa - Sarmacja Będzin 2:1 (1:0)
Bramki: Rokosa 33, Gliński 78 - Kozerański 90+1.
Sarmacja: Kawecki - Cieślik, Nowak, Kardaś (86. Majka), Kozerański, Krzos, Koch, Pietrkiewicz (79. Giczański), Stępień, Bała (46. Zapart), Burczyk.

Więcej o tym spotkaniu oraz o występach pozostałych naszych drużyn przeczytasz w piątkowym Tygodniku Powiatowym w Będzinie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto