Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siewierz: zbadaliśmy z Zagłębiowskim Alarmem Smogowym powietrze. Jest fatalne FOTO, WYKRESY

PAS, mat. ZAS
Powietrze było badane na siewierskim rynku
Powietrze było badane na siewierskim rynku mat. Zagłębiowski Alarm Smogowy
Zagłębiowski Alarm Smogowy wspólnie z redakcją Dziennika Zachodniego bada jakość powietrza i prowadzi pomiary pyłu zawieszonego PM10, głównego składnika smogu, w małych miejscowościach Zagłębia Dąbrowskiego. 4 stycznia pyłomierz został zainstalowany w Siewierzu na rynku. W tym miejscu prowadzone były pomiary nieprzerwanie do 9 stycznia. W tym dniu pyłomierz przeniesiony został do miejscowości Psary, gdzie badanie jakości powietrza potrwa do 14 stycznia. Jak wygląda zatem sytuacja w Siewierzu?

Mówiąc o złym stanie powietrza w Polsce najczęściej mieszkańcy Polski mają na myśli duże miejscowości o zwartej miejskiej zabudowie. To jednak błąd, bo problem zimowego smogu wywoływanego niską emisją z domowych palenisk dotyczy również wszystkich miast, miasteczek i wiosek Zagłębia Dąbrowskiego. Stan powietrza w regionie regularnie mierzony i raportowany jest przez stacje Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska zlokalizowane tylko w Dąbrowie Górniczej przy ul. Tysiąclecia i w Sosnowcu przy ul. Lubelskiej. Pozostałe miejscowości niestety nie posiadają na bieżąco wiedzy o stanie powietrza w trakcie zimowego sezonu grzewczego. Kilka miejscowości w regionie zaopatrzona jest już w tzw. nisko kosztowe sensory jakości powietrza, np. z sieci pomiarowej AIRLY z wygodną przyjazną dla użytkownika aplikacja na telefony komórkowe. Niestety ciągle dziesiątki miasteczek i wsi w regionie nie posiadają wiedzy o aktualnej jakości powietrza, stąd niemożliwe jest szybkie reagowanie przez mieszkańców na podwyższone stężenia szkodliwego pyłu zawieszonego. A komunikaty o smogu z innych miejscowości nie działają alarmująco na mieszkańców z miejscowości w których niema danych o jakości powietrza.

Miasto Siewierz charakteryzuje się dość zwartą zabudową, praktycznie tylko z budownictwem jednorodzinnym. Ścisłe centrum miasta, otoczenie rynku, to głównie stara zabudowa, posiadająca wiele kotłów „kopciuchów” na węgiel i drewno. W okresie pomiarowym mieliśmy do czynienia naprawdę z jednym tak zwanym „smogowym dniem”, gdzie była bezwietrzna pogoda i wysokie ciśnienie. Pomimo to wartość średnia dobowa stężenia pyłu zawieszonego PM10 nie przekroczyła dopuszczalnej normy tylko jednego dnia (dopuszczalna norma dobowa to 50µg/m sześć.).

7 stycznia 2019 roku zanotowano zarówno największą średnią godzinową jak i średnią dobową. Średnia godzinowa z godziny 6 wyniosła 408µg/m sześć. (dopuszczalna norma dobowa to 50µg/m sześć.), co w odniesieniu do normy dobowej jest przekroczeniem o ponad 800 procent. Natomiast średnia z całego pomiaru w tym dniu przekroczyła dopuszczalną wartość ponad pięciokrotnie i wyniosła 241µg/m sześć. Obowiązujący w Polsce poziom informowania to 200µg/m sześć., a zatem zgodnie z obowiązującym prawem w takiej sytuacji w regionach objętych stałym monitoringiem WIOŚ informuje się mieszkańców o tym fakcie przy pomocy dostępnych kanałów, niestety nie w Siewierzu, gdzie nie ma stałej stacji pomiarowej WIOŚ.

Pozostałe dni pomiarowe cechowały się wietrzną pogoda z opadami śniegu i śniegu z deszczem. Skutkowało to oczyszczaniem powietrza w regionie. Jednak we wszystkie dni odczyty były znacznie wyższe, niż wskazywały wtedy najbliżej położone stacje pomiarowe WIOŚ w Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej.

- Rozpoczynając pomiary w Siewierzu spodziewaliśmy się znacznych przekroczeń dopuszczalnych stężeń pyłu zawieszonego PM10. Jednak pomimo to byliśmy niemile zaskoczeni, zaobserwowaliśmy silny wpływ momentów rozpalania „kopciuchów” i uzupełniania ich paliwem, co doskonale pokazują pliki na wykresie średnich godzinowych. Już w momencie instalacji pyłomierza na balkonie kamienicy w rynku mocno zostaliśmy podtruci kłębami dymu z komina oddalonego aż o 100 m. Wyniki pomiarów niezbicie wykazały, że powietrze w Siewierzu jest tragicznej jakości, a sytuacja ta wymaga zdecydowanych i prawdziwych, a nie pozorowanych działań - mówi Rafał Psik z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego. – Przypominam że Sosnowiec i Dąbrowa Górnicza znajdują się na liście 50 najbardziej zanieczyszczonych miast Europy, a wskazania pyłomierza w Siewierzu wykazały wyższe wartości niż stacje pomiarowe zlokalizowane w tych obu miastach. Każda gmina czy miasto borykająca się z problemem zanieczyszczonego powietrza powinna przygotować i wdrożyć Program Ograniczania Niskiej Emisji, spójny z celami redukcji emisji postawionymi gminie przez wojewódzki Plan Ochrony Powietrza. PONE powinien zawierać jasno określone zasady pomocy udzielanej mieszkańcom, którzy decydują się na likwidację wysokoemisyjnych pieców na węgiel i drewno. Powinien również zakładać wsparcie dla termomodernizacji domów, gdyż to właśnie dzięki jednoczesnej likwidacji starego „kopciucha” i dociepleniu budynków możemy trwale obniżać zanieczyszczenia oraz zmniejszyć koszt ogrzewania. Miasto Siewierz powinno dołożyć wszelkich starań, aby wykorzystać każde z możliwych dostępnych zewnętrznych źródeł finansowania wymiany starych pieców i kotłów na węgiel i drewno. Doskonale wpisuje się w specyfikę miasta program pomocowy NFOŚiGW – „Czyste Powietrze”, skierowany tylko do właścicieli domów jednorodzinnych jednocześnie na wymianę źródeł ciepła i termomodernizację. Miasto powinno również przeznaczać corocznie spore fundusze na ten cel z własnego budżetu, aby wspierać mieszkańców, szczególnie tych najuboższych w celu terminowej likwidacji „kopciuchów” zgodnie z datami zamieszczonymi w Uchwale Antysmogowej Województwa Śląskiego. Doskonałym elementem smogowej edukacji dla mieszkańców jest sieć nisko kosztowych sensorów zanieczyszczenia powietrza z dostępem do danych i alarmowaniem poprzez aplikacje na telefony komórkowe – dodaje.

Pyłomierz do prowadzenia kampanii pomiarowej użyczył Krakowski Alarm Smogowy, urządzenie jest regularnie kalibrowane przez specjalistów z Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa i nie ustępuję dokładnością pomiaru urządzeniom Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE i POJĘCIA, ZWIĄZANE Z PROBLEMEM ZANIECZYSZCZONEGO POWIETRZA:

Problem zanieczyszczenia powietrza nie dotyczy, jak się powszechnie sądzi, wyłącznie południowej Polski i dużych miast. Większa gęstość zaludnienia w tym regionie sprawia, że jest on łatwiej dostrzegalny i szybciej budzi niepokój mieszkańców. Na mapie Polski takich zanieczyszczonych rejonów jest dużo więcej. Środkowa Polska: województwo łódzkie i mazowieckie to obszary, na których smog w miastach bywa większy niż w Krakowie i Katowicach. Podobnie rzecz się ma w małych miasteczkach. Pomimo, że regiony te nie wykazują alarmującego poziomu zanieczyszczenia, występują na ich terenie „gorące” miejsca negatywnie wpływające na zdrowie obywateli.

Jak wskazują dane z ostatniego raportu Głównej Inspekcji Ochrony Środowiska, określone prawem normy dla stężenia pyłu zawieszonego PM10 przekroczone są na 90 proc powierzchni Polski. W przypadku rakotwórczego i mutagennego benzo

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto