Prawdopodobnie w tym roku zakończone zostaną prace przy budowie tarasu widokowego na baszcie siewierskiego zamku. Projekt jest przygotowany, a miasto ma już pozwolenie na budowę.
- Obecnie przygotowywany jest przetarg. Jeśli tylko wyłonimy wykonawcę, to już w kwietniu powinny się rozpocząć prace przy tarasie widokowym. Mamy nadzieję, że pod koniec roku będzie już można z niego podziwiać panoramę Siewierza i okolic - mówi Barbara Ciesielska z Urzędu Miasta w Siewierzu.
Taras zamontowany na baszcie zamku umożliwi obejrzenie całego miasta i jego okolic. Koszt całego przedsięwzięcia może wynieść około 200 tys. zł. Będzie to wykonanie samego tarasu oraz metalowych schodów umożliwiających wejście na basztę. Dodatkowo zabezpieczona zostanie korona murów.
- Taras widokowy to pierwszy etap. Chcemy żeby zamek stał się bardziej funkcjonalny i żeby był bardziej atrakcyjny jako ciekawostka turystyczna - dodaje Zdzisław Banaś, burmistrz Siewierza.
Władze miasta chcą zgłosić projekt do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, by uzyskać dofinansowanie na renowację zamku. Dodatkowe pieniądze mogłyby ją przyspieszyć.
Czarna dama, czyli siewierskie legendy
Jak każdy zamek, podobnie i siewierski kasztel ma swoją legendę. Wyróżnia go jednak to, że zazwyczaj na murach zamkowych ruin pojawia się Biała Dama. W siewierskim zamku straszy natomiast Czarna Dama, która podobno do dziś pojawia się między murami w jasne, księżycowe noce i jękliwym głosem straszy okolicznych mieszkańców.
Była to niegdyś, słynąca z piękności, dziewica, z pochodzenia Żydówka. Zakochała się w burgrabi rządzącym zamkiem. Gdy nie było biskupa, zachodziła do zamku na miłosne pogawędki z ukochanym. Nie umknęło to ciekawskim ludziom, którzy roznieśli wieść o tym po mieście. Słuchy doszły do plebana, a także do biskupa. Pewnego wieczora biskup niespodziewanie wrócił na zamek. Zastał zakochanych w jednej z komnat. Burgrabia kilka dni po tym zdarzeniu został wygnany. Piękna Żydówka natomiast została skazana na śmierć, za profanację miejsca świętego.
Sąd skazał ja na śmierć przez zakopanie żywcem. Wyrok wykonano prawdopodobnie w zamkowych lochach.
Od tego czasu w każdą noc o pełni księżyca miała się pojawiać na podwórcu zamkowym i straszyć jękami mieszkańców i załogę zamku.
Tradycją, która się przyjęła i jest do dziś praktykowana jest odwiedzanie ruin zamku przez nowożeńców, którzy przyjeżdżają tu w dniu swojego ślubu.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?