ŚDM Sosnowiec: uroczystości na Placu Papieskim [ZDJĘCIA]

Uroczystości na Placu Papieskim pokazały mnogość krajów, z których docierają na Światowe Dni Młodzieży do Polski pielgrzymi. Widać było flagi m.in. Republiki Czeskiej, Hiszpanii, Włoch, Ukrainy, Mołdawii, Indii, Ghany, Stanów Zjednoczonych, Litwy, Słowacji, Brunei, Brazylii, Wielkiej Brytanii, Mozambiku, Grecji, Włoch, Malty i wielu, wielu innych.

- Mam przyjemność powitać was - uczestników Światowych Dni Młodzieży w Sosnowcu, w stolicy Zagłębia. Jak powiedział, ś.p. biskup Adam Śmigielski, niezapomniany duszpasterz diecezji sosnowieckiej, Czerwonego Zagłębia, ale czerwonego z miłości do Boga i do drugiego człowieka. To tu siedemnaście lat temu gościliśmy papieża-Polaka Jana Pawła II. Na pamiątkę tamtego wydarzenia to miejsce nazwane zostało Placem Papieskim. Cieszę się, że możemy gościć w naszym mieście przedstawicieli tak wielu kultur i narodowości. To właśnie Sosnowiec był i jest miejscem, gdzie Polacy i przedstawiciele różnych narodowości, kultur i wyznań żyją w zgodzie, poszanowaniu i szacunku. Poszanowanie dla drugiego człowieka to wartość, o której trzeba pamiętać zawsze. Pozdrawiam wszystkich pielgrzymów. Czujcie się u nas jak u siebie w domu - mówił do uczestników spotkania prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.

We mszy świętej wzięli też udział m.in. minister infrastruktury Andrzej Adamczyk a także wojewoda małopolski Józef Pilch. Jeszcze przed nabożeństwem na Placu Papieskim wystąpili laureaci diecezjalnego konkursu wokalnego i tańców ewangelizacyjnych. Obecnych było dziesięciu biskupów i około sześćdziesięciu księży z trzydziestu dwóch krajów.

- Polska jest pięknym krajem z długą i bogatą historią niezrównanego męstwa i poświęcenia Polaków w ciągu wieków. Kościół katolicki w Polsce jest aktywny i dynamiczny - mówił podczas kazania biskup Henry D’Souza z Indii. - W dzisiejszym pierwszym czytaniu prorok Izajasz mówi o młodych ludziach pełnych radości. Młody człowiek widzi ludzi biegających po wszystkich wzgórzach z dobrą nowiną - nowiną o pokoju, nowiną o zbawieniu - Bóg jest Królem! Zrozumieny entuzjazm i radość młodzieńca tylko wtedy, gdy pojmiemy głębokość rozpaczy i opuszczenia spowodowanego przez odrzucenie przez nich Boga. To samowystarczalność i odrzucenie Boga było przyczyną nieszczęść, które ich spotkały. Brak Boga i brak tożsamości redukuje do nicości - podkreślał duchowny.

O godz. 20.00, po posiłku, rozpoczął się wieczór "Miłość potężniejsza niż śmierć". To świadectwa zaproszonych gości, występ chóru i młodzieżowej, dwudziestopięcioosobowej orkiestry.