Do zdarzenia doszło w minioną sobotę, około godziny 1.00 w Sączowie. Stróże prawa z wojkowickiego komisariatu zostali wezwani w związku ze zgłoszeniem jazdy pod wpływem alkoholu. Amatorem jazdy na "podwójnym gazie" okazał się 44-letni syn zgłaszającego, który mimo jego sprzeciwu, wybrał się samochodem na przejażdżkę.
Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, mężczyzna, który do tego czasu wrócił już do domu, zabarykadował się w mieszkaniu i zaczął rzucać z balkonu w mundurowych cegłami i wiadrami budowlanymi, chcąc zmusić ich do odstąpienia od czynności. Stróże prawa dostali się do mieszkania i obezwładnili furiata.
Okazało się, że 44-latek nie tylko nie ma prawa jazdy, ale jest poszukiwany przez sąd w Tarnowskich Górach i Będzinie. Co więcej, w związku z popełnionymi już przestępstwami, ma do odbycia karę 7 miesięcy pozbawienia wolności. Oprócz tego, mężczyźnie grożą 3 lata więzienia.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?