Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozpoczęto ósmą edycję "Będzińskich pejzaży"

Magdalena Nowacka
Romuald Korus, Stefan Poniewiera, Roman Nyga i Piotr Zatorski spacerują ulicą Małachowskiego.
Romuald Korus, Stefan Poniewiera, Roman Nyga i Piotr Zatorski spacerują ulicą Małachowskiego.
Wczoraj rozpoczął się plener malarski "Będzińskie pejzaże". To już ósma edycja tej imprezy. W tym roku oprócz profesjonalnych artystów będą mogli się w nią włączyć także amatorzy.

Wczoraj rozpoczął się plener malarski "Będzińskie pejzaże". To już ósma edycja tej imprezy. W tym roku oprócz profesjonalnych artystów będą mogli się w nią włączyć także amatorzy.

Co ich zainspiruje?

- Plener podzielony jest na dwie części. Pierwsza odbywa się właśnie w tych dniach. Artyści spotykają się i wyruszają w wędrówkę po mieście i jego okolicach. Nowością są warsztaty, które odbędą się jesienią. Będą one przeznaczone dla dzieci i młodzieży, które podczas nich zaznajomią się nie tylko z techniką malarską, ale także komiksem i rzeźbą. Najważniejsze jest to, że młodzi mieszkańcy spotkają się z profesjonalnymi artystami, uzyskają od nich poradę, dowiedzą się czegoś, co może pomóc im rozwijać ich artystyczne pasje - podkreśla Rafał Grzybek, dyrektor Ośrodka Kultury.

Wczoraj artyści odbyli swoje pierwsze (podczas tego pleneru) spacery po mieście. Niektórzy zaopatrzeni w szkicowniki, aparaty fotograficzne. Inni, po prostu starali się najpierw poczuć klimat miasta. A dla każdego z nich ten klimat ma inną barwę.

- Jesteśmy artystami, ale jesteśmy różni. Mamy indywidualne spojrzenie, swoją wrażliwość. To wspaniale, że możemy razem się spotkać, wymienić uwagi, doświadczenia. Ja bardzo dużo korzystam podczas tych plenerów. A uczestniczę w nich od samego początku - mówi Dorota Korus.

I jak podkreśla, wcale nie przeszkadza jej to, że mieszka w tym mieście od wielu lat.

- Patrzę na nie co roku inaczej. Inaczej je maluję. Na moich pierwszych obrazach Będzin był bardzo realistyczny, wręcz fotograficzny. Teraz nadaje mu charakter lekko abstrakcyjny - dodaje Dorota.

Nie tylko Zamek

Oczywiście najbardziej charakterystycznymi motywami są Zamek i Góra Świętej Doroty. Praktycznie zawsze podczas plenerów powstają takie obrazy. Ale w większości artyści szukają pojedynczych elementów, które przykują ich uwagę. Bramy, stare domy i kamienice, czasem przyroda.

- Podczas wszystkich edycji w sumie powstało chyba już około 500 obrazów. Część z nich jest w Ośrodku Kultury. Przy okazji wernisażu powstaje także katalog. To jednocześnie doskonała forma promocji miasta - uważa Romulad Korus, komisarz plenerów.

Dodatkową atrakcją w tym roku będzie film Arne Berndta Rahne'a "Rzeźba w kamieniołomach", który zostanie wyświetlony podczas wystawy w październiku.

Na razie artystów będzie można spotkać spacerujących po będzińskich uliczkach i szukających inspiracji. A swoje prace będą tworzyć przez całe wakacje.

Wszystko wskazuje też na to, że w Ośrodku powstanie profesjonalna galeria, w której będzie można podziwiać obrazy, nie tylko te, które powstały podczas "Będzińskich pejzaży".

Nie tylko z kraju

Podczas tegorocznej edycji w plenerze bierze udział piętnastu artystów malarzy: Andrzej Kopka, Dorota Korus, Tadeusz Dul, Piotr Zatorski, Ludwik Poniewiera, Stefan poniewiera, Roman Nyga, Bernt Raue, Henryk Bzdok, Jan Dubiel, Jerzy Handermander i Weronika Siupka. Są to twórcy z naszego regionu, z całej Polski, a nawet spoza jej granic.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rozpoczęto ósmą edycję "Będzińskich pejzaży" - Będzin Nasze Miasto

Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto