Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozpoczęły się IV Dni Kultury Żydowskiej

Magdalena Nowacka
Zofia Kosibowicz-Rydel odebrała medal dla swojego ojca z rąk ambasadora Davida Pelega. Olgierd Górny
Zofia Kosibowicz-Rydel odebrała medal dla swojego ojca z rąk ambasadora Davida Pelega. Olgierd Górny
Tradycyjne już w mieście Dni Kultury Żydowskiej zainaugurowały dwie wyjątkowe uroczystości. Wczoraj w salach Pałacu Mieroszewskich nadano (pośmiertnie) medal i dyplom "Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata" będzinianinowi, ...

Tradycyjne już w mieście Dni Kultury Żydowskiej zainaugurowały dwie wyjątkowe uroczystości. Wczoraj w salach Pałacu Mieroszewskich nadano (pośmiertnie) medal i dyplom "Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata" będzinianinowi, doktorowi wszechnauk medycznych, Tadeuszowi Kosibowiczowi. W imieniu zasłużonego medal odebrała jego córka, Zofia Rydel.

Natomiast po południu w Czeladzi tytuł Honorowego Obywatela Miasta odebrał Abraham Green, przewodniczący Światowego Związku Żydów Zagłębia.

Wbrew strachowi

Tadeusz Kosibowicz to znana postać. W 1919 roku zamieszkał w Będzinie i rozpoczął pracę w będzińskim szpitalu powiatowym przy ulicy Małachowskiego, pracował także w szpitalu epidemiczno-tyfusowym przy ulicy Sieleckiej. Dwa lata później został dyrektorem powiatowego szpitala. Jako drugi będzinianin (po księdzu Mieczysławie Zawadzkim) dołączył do grupy sześciu tysięcy Polaków, uhonorowanych za pomoc Żydom w czasie wojny.

- Dziś dziękujemy za odwagę wykazaną przez pani ojca, za lekcję humanitaryzmu i wzór człowieczeństwa, który prezentował - mówił Radosław Baran, prezydent Będzina, który jako gospodarz dziękował Zofii Rydel.

W uzasadnieniu, które wystosował instytut Yad Vashem, podkreślono odwagę, jaka wykazał się doktor Kosibowicz, zwłaszcza nocą z 8 na 9 września 1939 roku. Wtedy hitlerowcy podpalili synagogę z modlącymi się Żydami. Część z nich uratowała się, uciekając do pobliskiego kościoła, którego drzwi otworzył im ksiądz Mieczysław Zawadzki. Wielu jednak nie mogło uciekać. Jako pierwszy z pomocą rannym ruszył doktor Kosibowicz. Opatrywał ich nie tylko na miejscu tragedii.

Przede wszystkim człowiek

- Mój ojciec wbrew zakazom udzielił pomocy, przyjmując wtedy Żydów do szpitala. Trudno mi wyrazić w tej chwili to, co czuję. Ważne jest to, że mój ojciec pomagał nie tylko jako lekarz, ale także jako człowiek - mówiła przez łzy Zofia Rydel.

Medal, dyplom i żółtą różę odebrała z rąk Davida Pelega, ambasadora Izraela w Polsce. Dyplomata podkreślił, że podczas odbioru tego wyjątkowego wyróżnienia wiele osób mówi, że to, co zrobili, było czynem zwyczajnym, czysto ludzkim.

- Niestety, prawda jest inna, bo w każdej społeczności odważni są w mniejszości - mówił ambasador.

Zawsze pamięta

Gospodarze Czeladzi w sali lustrzanej pałacu "Pod Filarami" tytuł Honorowego Obywatela Miasta wręczyli Abrahamowi Green'owi. Abraham urodził się przed drugą wojną światową w Czeladzi. W 1942 roku wraz z innymi Żydami znalazł się w czeladzkim getcie.

Wojnę spędził w różnych obozach. Po wojnie wrócił do czeladzi, ale ponieważ nie odnalazł tu już swoich krewnych wyemigrował do Izraela. Był inicjatorem powstania Światowego Związku Żydów Zagłębia, a od kilku lat jest jego przewodniczącym. Wielokrotnie odwiedził już rodzinne miasto, zawsze podkreślając swoją miłość do niego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto