Przynoszą zapach wiosny

Te święta wielkanocne będą dla rodziny Lisów wyjątkowe. W lutym spaliło im się mieszkanie. Dzięki pomocy i zaangażowaniu wielu osób, a przede wszystkim członków Stowarzyszenia Dzieciom Będzina, nie muszą martwić się, gdzie podzielą się wielkanocnym jajkiem. I choć mieszkanie wymaga remontu, to ważne jest, że święta spędzą pod swoim dachem. Mieszkanie dostali od gminy.

Żeby miło się sprzątało

W ubiegłym roku SDB wymyśliło nietypową akcję, w ramach projektu "Czego potrzebujesz? ". Na tak zadawane pytanie, opiekunka projektu, Anna Grzybek często otrzymywała odpowiedź - środków czystości. I tak zrodził się pomysł pod hasłem "Zapach wiosny". Wraz z życzeniami świątecznymi na Wielkanoc, członkowie Towarzystwa dostarczają koszyki ze środkami czystości do rodzin wielodzietnych w Będzinie. W tym roku jest ich siedem.

Do rodziny Lisów idziemy razem z Moniką Sceliną - Nawalany, która z ramienia SDB jest ich bezpośrednim opiekunem.

W kolorowych koszykach są proszki, płyny do prania i płukania, płyny do mycia naczyń, gąbki i kostki toaletowe. Rzeczywiście, pachnie wiosną.

Drzwi otwiera nam Edyta Lis, za nią dwoje najmłodszych dzieci siedmioletni Krystian i pięcioletnia Kornelia. Ojciec rodziny Tadeusz jest w pracy, dwoje starszych dzieci w szkole.

- Żeby wam się miło sprzątało na święta - mówi Monika, wręczając koszyk.

Za sprzątanie zaraz się zabiorą.

Wszyscy, począwszy od najstarszej, czternastoletniej Natalii i jedenastoletniego Rafała, aż po najmłodszą Kornelię, czynnie włączają się do porządków.

Pomagają wszyscy

Najstarsi dobrze się uczą, nie trzeba się za nich wstydzić na zebraniach. Pani Edyta mówi, że ma z nich prawdziwą pociechę. Natalia umyje naczynia, podłogi, pójdzie po zakupy. Rafał z Krystianem wynoszą na zmianę śmieci i wychodzą z psem. A Kornelia...

- Najbardziej lubię wymiatać piasek spod butów i zamiatać go - mówi rezolutna pięciolatka.

Nie daje się długo prosić i z energią chwyta szufelkę.

- Na razie nie ma jeszcze firanek, dywanów, tak więc pracy jest niewiele -%A5 uśmiecha się pani Edyta.

Ma nadzieję, że w tym mieszkaniu, choć sporo trzeba będzie w nim jeszcze wyremontować, będzie się im dobrze mieszkało.

Krótka wizyta u państwa Lisów, szybko się kończy. Na kosze czekają też inne rodziny. Wiele z nich włącza się w inne akcje Stowarzyszenia. Na przykład pomagają przy remoncie Ośrodka.

Monika Scelina-Nawalany
Na potrzeby projektu związanego z pomocą socjalną SDB stworzyło specjalną bazę danych młodych ludzi z rodzin potrzebujących wsparcia. Liczy ona obecnie około 600 dzieci z ponad 200 rodzin z Będzina i okolic. Tegoroczna akcja „Zapach wiosny” nie jest może tak duża, jakbyśmy chcieli, ponieważ większość środków i sił skupiliśmy na pracy związanej z remontem ośrodka „Jesteśmy razem”.